W Głuchu już po raz dwunasty spotkali się członkowie klubu HDK PCK przy OSP w Wielbarku oraz zaproszeni goście na uroczystości poświęconej Dniom Honorowych Dawców Krwi PCK w Polsce. W tym roku była jeszcze szczególna okazja, 100-lecie powstania Polskiego Czerwonego Krzyża w Polsce.
Wielbarski Klub HDK PCK przy OSP w Wielbarku liczy 61 członków. W ciągu ostatniego roku przeprowadził 6 akcji poboru krwi, na których zebrano ponad 107 litrów krwi, a zgłosiło się 262 krwiodawców. Co w porównaniu z zeszłym roku zebrano o 20 litrów krwi więcej. Wraz z członkami OSP w Wielbarku zorganizowano bal karnawałowy dla dzieci.
Podczas uroczystości minutą ciszy uczczono pamięć honorowego dawcy krwi Antoniego Bresińskiego, który na swoim koncie miał prawie 50 litrów krwi. Podziękowano również Zdzisławowi Burdyńskiemu, który w marcu br. przeszedł na zasłużoną „krwiodawczą emeryturę”.
Brązową Odznakę Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi III stopnia otrzymała Izabela Ignacok
Srebrną Odznakę Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi II stopnia otrzymali: Marek Karwacki i Jakub Ścibek.
Złotą Odznakę Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi I stopnia otrzymał Kamil Zdancewicz.
Krzysztof Burdyński
Waldemar Burdyński
Zdzisław Burdyński
Monika Łachacz,
Mirosław Maluchnik
Dawid Michalak
Beata Zdancewicz
1. Mateusz Draba
2. Zbigniew Kostrzewa
3. Mateusz Maluchnik
4. Adam Niski
5. Michał Zawitowski
6. Kamil Zdancewicz
prezes Klubu HDK przy PCK w Wielbarku
Miałam zaszczyt być w grupie, która tworzyła wielbarski klub krwiodawców. Na pierwsze zebranie poszłam za namową brata i tam na miejscu okazało się, że zostałam wybrana najpierw na funkcję skarbnika, ponieważ męska część zgodnie twierdziła, że dla klubu będzie o wiele lepiej, gdy kobieta zaopiekuje się finansami. Obecnie klub w Wielbarku liczy 61 członków i jest to tendencja rosnąca z czego niezwykle się cieszymy. Panie stanowią w naszym klubie dość dużą część, najwięcej jest strażaków-ochotników. Rocznie oddajemy około 107 litrów tego życiodajnego płynu. Uważam, że przynależność do grona krwiodawców jest czymś wyjątkowym i ważnym jednocześnie, ponieważ mam świadomość, że moja krew uratowała komuś zdrowie i życie.
Dzisiejsza uroczystość jest dla mnie bardzo wyjątkowa, ponieważ przeszedłem na krwiodawczą „emeryturę” po oddaniu ponad 40 litrów krwi, a zostałem krwiodawcą w 1974 roku. Jednak nie będę siedział bezczynnie i na pewno będę aktywnym członkiem wielbarskiego klubu, który 12 lata temu i ja współtworzyłem. Cieszę się, że z roku na rok liczba krwiodawców w Wielbarku wzrasta, ale pamiętam również i takie czasy, w latach siedemdziesiątych, gdy w ciągu jednego dnia krew oddawało około 150 osób.
W naszym klubie jestem od początku i wraz z Mileną Zapadką dzielnie wspieramy męską część naszych krwiodawców. Oczywiście ona w sposób idealny zajmuje się propagowaniem oddawania krwi i oprawą oraz załatwianiem wielu innych spraw i dlatego przypuszczam, że dzięki działaniom naszej pani prezes, wielbarski klub jest wzorcowy i idealnie się „kręci” wokół wszystkiego, co jest związane z honorowym krwiodawstwem. Na początku jednak nie było łatwo, ponieważ mieliśmy dość duże problemy lokalowe, ale ostatecznie wszystko udało się załatwić i teraz jest idealnie. Do chwili obecnej oddałam ponad 18 litrów krwi.
- Do oddawania krwi namówił mnie mój chłopak, czyli Mateusz. Na początku, dokładnie rok temu, troszkę się bałam, ale po pierwszym razie udało mi się pokonać strach i oddałam krew już trzykrotnie. Jestem pewna, że na tym nie poprzestanę.
- Krew oddaję od 11 lat i „uzbierało” mi się już ponad 20 litrów. Najpierw był to klub w Szczytnie, ale później zdecydowałem się na Wielbark, bo tu bliżej z Lesin Wielkich, gdzie mieszkam. Zachęcam wszystkich, aby z nas, krwiodawców brali przykład i również przyłączyli się do tej szlachetnej akcji, która ratuje zdrowie i życie innych.
Ja to się pytam gdzie jest np chodnik lub sciezka z Nart do Warchał? Te dwie miejscowości już dawno na to zasluguja
Romek
2024-04-15 20:20:48
Zgadzam się z \"mieszkańcem\" o \"Olą\". Skąd te dzieci się wezmą ? Nawet jeśli część przejdzie z miasta to i tak nic nie zmieni, tu czy tam to i tak za nasze pieniądze trzeba utrzymywać wszystko. A dzieci może będą dojeżdżać z okolicznych wiosek czego nie zazdroszczę. A tak na marginesie nikt nie pisał bo to przecież nie jest wygodne dla Wójta, że zlikwidował szkołę w GAWRZYJAŁKACH.
Skanda
2024-04-15 13:02:06
Kiedy obiecywany pomost w Jerutkach???
???
2024-04-15 09:37:56
Adwokat ma rację. Sprawa jest jasna. Kilka set działek na mazurach czeka na ten wyrok.
Tor
2024-04-14 21:52:08
Wszystko oki,ale w soboty jeżdżą jak chcą,patałachy.Albo za wcześnie albo z opuźnieniem.
Tom
2024-04-14 20:24:54
Czy mieszanie chorych ze zdrowymi w szpitalu psychiatrycznym w Gnieźnie jest złe?
2024-04-14 09:19:40
A gdzie w Rozłogach był PGR znowu oszustwo!
Jan
2024-04-14 09:03:53
(rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 22 grudnia 1999 r. Dz. U. Nr 112, póz. 1319 ze zm), w załączniku dotyczącym wzorów pieczęci nagłówkowych i podpisowych sugeruje się, aby w odniesieniu do gmin wiejskich używać zwrotów rada gminy - urząd gminy, w gminach miejsko-wiejskich rada miejska - urząd miejski, w gminach miejskich rada miasta - urząd miasta.
doczytaj
2024-04-13 17:31:14
SHAZZA!! bardzo często widuję Twojego dzielnicowego jak porusza się oznakowanym autem po swoich rewirach , za to swoich poprzedniego i obecnego jeszcze w rejonie piątym nie widziano chyba że na specjalne zaproszenie !!! Nie mają czasu ???????? a ich poprzednik W.T. też nie miał ???????? szczerze pisząc wolę dzielnicowego Kamila N. Przynajmniej jest aktywny i widoczny ????miłego dnia życzę
Zainteresowani
2024-04-13 16:45:02
Szkoda, że mało konkretów, co zamierzają. Do Rady Gminy np. były 4 nazwiska kompletnie nic nie mówiące
Gość
2024-04-12 18:26:04