Sobota, 20 Kwiecień
Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha -

Reklama


Reklama

Niewyjaśnione zbrodnie sprzed lat: Zabójstwo 51-latki w Połomi


Zabójstwo zostało ujawnione 10 kwietnia 2001 roku. Ale doszło do niego najprawdopodobniej w nocy z 7 na 8 kwietnia. 51-letniej kobiecie, mieszkance Warszawy, która przyjechała do swojego domku letniskowego w Połomi, ktoś podciął gardło i zadał kilka ciosów nożem. Podszedł ją od tyłu. Zatkał usta i nos, aby nie mogła krzyczeć. Pomimo zabezpieczenia wielu śladów, zbadania wielu wątków oraz tropów sprawca tej zbrodni do dziś nie jest wykryty. Sprawą zajmował się nawet program 997.



Okoliczności tej zbrodni wskazują, że śledczy nie mają do czynienia z przypadkowym zabójstwem, a zaplanowanym działaniem. Świadczy o tym między innymi to, że sprawca sforsował drzwi wejściowe, a po zabiciu kobiety niczego z domu nie ukradł. A było tam mnóstwo wartościowych rzeczy.

 

Zabójcę mógł widzieć obywatel Ukrainy, który nocą z 7 na 8 kwietnia 2001 roku około godz. 1:30 jechał drogą do Połomu. Odwoził swoją przyjaciółkę. Z jego relacji wynika, że widział chowającego się za drzewem, na skraju lasu mężczyznę. Obchodził on drzewo tak, aby się za nim ewidentnie ukryć. Jest wysokie prawdopodobieństwo, że był to sprawca zabójstwa, bo gdy świadek wskazał miejsce, w którym widział mężczyznę, śledczy użyli psa tropiącego. Ten doprowadził policjantów do domu, w którym dokonano zabójstwa.


Reklama

 

Powstał nawet portret pamięciowy mężczyzny (publikujemy go). Potencjalny sprawca mógł mieć wówczas około 30 lat, 180 cm wzrostu, był średniej budowy ciała. Miał ciemny zarost. Ubrany był w ciemne spodnie dresowe z białymi paskami po bokach i jasną bluzę z ciemnymi paskami na rękawach.

 

Policjantów o zbrodni poinformował sąsiad 51-latki, który zaniepokoił się jej długą nieobecnością i tym, że wciąż, nawet za dnia, świecą się lampy przy jej domku, a na posesji stoi zaparkowany samochód.

Reklama

 

Śledczy apelują do mieszkańców powiatu o pomoc w rozwikłaniu tej zbrodni. Ważna może być każda informacja. Jeśli ktoś coś wie na ten temat proszony jest o kontakt z policją bądź szczycieńską prokuraturą. Gwarantowana jest pełna anonimowość.



Komentarze do artykułu

Alko

Niebezpieczne to były czasy nawet bardzo . Broń w każdej altance to była konieczność

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama