Piątek, 29 Marca
Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona -

Reklama


Reklama

NATUR HOUSE – Eksperci zapraszają na metamorfozy


Nie wystarczy tylko jeść, trzeba właściwie się odżywiać. To podstawa zdrowia i dobrego samopoczucia. Zmieniła się świadomość społeczeństwa, zdrowe jedzenie, aktywne spędzanie czasu wolnego czasu, bycie fit stało się modne. Pani Beata jest najlepszym dowodem na to, że dieta i ruch potrafią zdziałać cuda.


  • Data:

Nasza bohaterka – pani Beata – rozpoczęła swoją przygodę z odchudzaniem na początku lutego tego roku. Przez 5 miesięcy udało jej się pozbyć aż 26 zbędnych kilogramów! I jeszcze nie mówi stop, gdyż nawet na rozpoczętym już etapie stabilizacji obserwujemy utratę masy ciała. Nie tylko spadek wagi, ale także stracone centymetry, robią ogromne wrażenie. Łącznie jest ich 55 mniej (18 cm pod biustem, 19 w pasie i 15 w biodrach). Przez cały okres kuracji pani Beata była wzorem do naśladowania dla wielu osób. Nie tylko ze względu na sumienność i determinację, aby osiągnąć wyznaczony cel. Na każda wizytę przychodziła z uśmiechem na twarzy i tryskała energią. Teraz pani Beata jest na półmetku stabilizacji, czyli najważniejszego etapu całego procesu odchudzania. To on pozwala utrwalić to, co zostało osiągnięte i zapobiec efektowi jo-jo. Grunt, żeby go nie pominąć i poprawnie przejść. Oczywiście z pomocą dietetyka. Panią Beatę, tak jak wszystkich pacjentów, zachęcamy do korzystania z comiesięcznych wizyt kontrolnych już po skończonej stabilizacji. Wtedy obie będziemy miały pewność, że wszystko idzie w dobrym kierunku.

 

NATURHOUSE Szczytno

ul. 1 Maja 19

 Szczytno

tel. 791 234 503

 

Czas odchudzania to moment ogromnej transformacji. Czasem zmienia się wszystko. Nie tylko wygląd, ale również nasze wnętrze przechodzi metamorfozę. Zmieniamy podejście do siebie, do świata...

 

Kurację prowadziła dietetyk mgr inż. Małgorzata Miszkiewicz, której przy okazji zadaliśmy kilka pytań.

dietetyk mgr inż. Małgorzata Miszkiewicz.

 

Jak powinna wyglądać dobrze skomponowana dieta?

 

 

Dobrze dobrana dieta powinna zawierać wszystkie grupy produktów żywnościowych w odpowiedniej ilości. Zazwyczaj są to 4-5 porcji produktów zbożowych oraz warzyw. Owoce w mniejszej ilości, ze względu na zawarty w nich cukier - fruktozę. W codziennej diecie powinno znaleźć się chude mięso,wędliny, ryby morskie i słodkowodne. Należy jeść również nabiał, ale o odpowiedniej zawartości tłuszczu. Bardzo ważne jest nawodnienie organizmu, należy wypijać minimum 1,5 litra wody dziennie. Posiłki powinny być regularne, najlepiej spożywane o tej samej porze. Na początku kuracji jest to spora zmiana, ale klientom szybko udaje się ją wprowadzić w życie.

 

 

W jakim celu w trakcie kuracji stosuje się suplementy diety?

 

 

Suplementacja ma wspomóc efekt diety, jest bardzo pomocna w trakcie kuracji. Suplementy zawierają naturalne składniki o działaniu prozdrowotnym. Dzięki nim np. pomagamy organizmowi pozbyć się zatrzymanych płynów metabolicznych i oczyścić z toksyn. Wiele preparatów wspomaga trawienie, pobudzając pracę wątroby oraz jelit, a także łagodzi dolegliwości takie jak wzdęcia, zaparcia, opuchnięte nogi czy apetyt na słodycze.

 


Reklama

 

Wiele osób chciałoby zrzucić zbędne kilogramy i poprawić kondycję organizmu, ale czasami brakuje im motywacji. W jakich sytuacjach może pomóc dietetyk?

 

 

Często osoby rozpoczynając odchudzanie na własną rękę podchodzą do redukcji kilogramów z wielkim zapałem, ale poddają się przy pierwszej napotkanej przeszkodzie. Natomiast dzięki cotygodniowym wizytom u specjalisty motywacja utrzymywana jest stale na wysokim poziomie. Dietetyk dobiera odpowiednią dietę dostosowaną do możliwości konkretnej osoby oraz jej potrzeb.

 

 

Jeśli Twoim marzeniem jest zrzucenie kilku zbędnych kilogramów zapraszamy do Naturhouse Szczytno. Nie żałuj, że nie spróbowałaś/eś i umów się na wizytę.

 

 

NATURHOUSE Szczytno

ul. 1 Maja 19

 Szczytno

tel. 791 234 503

 

Pani Beata o swojej metamorfozie

 

 

 

NATURHOUSE Szczytno

ul. 1 Maja 19

 Szczytno

tel. 791 234 503

 

1. Dlaczego zdecydowała się Pani podjąć kurację odchudzającą?

 

Wszystko zaczęło się od postanowienia noworocznego. Powiedziałam sobie, że w Nowym Roku biorę się za siebie i zrzucę parę kilogramów, żeby poczuć się lepiej. Niestety. to nie było takie proste. Nie umiałam odmówić sobie kawałka czekolady, czy batonika, które jadłam praktycznie codziennie. Kiedy z dnia na dzień plany na odchudzanie odchodziły w daleką przyszłość, stwierdziłam, że tak dalej być nie może.

 

2. Jak to się stało, że trafiła Pani do Naturhouse?

 

Od początku wiedziałam, że sama sobie nie poradzę z odchudzaniem, dlatego zaczęłam szukać informacji w internecie. I tak trafiłam do Naturhouse. Po przeczytaniu samych pozytywnych opinii stwierdziłam, że spróbuję. Zadzwoniłam pod podany numer telefonu i już po kilku dniach miałam umówioną pierwszą wizytę.

 

3. Pamięta Pani, jak wyglądała ta pierwsza wizyta i jakie emocje Pani towarzyszyły?

 

Pamiętam. Spóźniłam się, bo coś mi wypadło i już z tego powodu było mi strasznie głupio. Do tego byłam bardzo zestresowana, bo nie wiedziałam, co mnie czeka i czego się spodziewać. Po wywiadzie przeprowadzonym przez panią dietetyk, przyszedł czas na ważenie. I to było chyba najgorsze... Rozczarowanie, niedowierzanie i ogromny szok, bo nie spodziewałam się aż tak złego wyniku. Wtedy do mnie dotarło, że muszę coś z tym zrobić. Postanowiłam, że chcę podjąć wyzwanie i zrzucić zbędne kilogramy.

Reklama

 

4. Czy przed wizytą w Naturhouse podejmowała Pani jakieś próby odchudzania? Jeśli tak, to jakie?

 

Nie, nigdy wcześniej nawet nie myślałam o odchudzaniu na własną rękę, bo wiedziałam, że skończy się to szybciej, niż w ogóle zacznie. Dlatego też od razu szukałam pomocy specjalisty.

 

5. Czy podczas kuracji coś sprawiało Pani trudności?

 

Ogólnie kuracja, jak dla mnie, nie była w żaden sposób uciążliwa. Wiadomo, pierwszy tydzień był totalną rewolucją, ale nie było źle. Musiałam zapisywać wszystko, co jem i w jakich godzinach oraz pilnować planu diety. Z tygodnia na tydzień było coraz łatwiej przyzwyczajać się do nowych nawyków żywieniowych, a nawet zaczęło mi się to podobać. Chęć zgubienia kilogramów była tak silna, że zrezygnowałam z dawnego trybu życia na dobre.

 

6. Czy przygotowywanie posiłków było dla Pani uciążliwe?

 

Nie było. Od zawsze lubiłam gotować i próbować nowych smaków. Dzięki diecie zmieniłam batoniki na owoce i warzywa, i szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie już, żeby było inaczej. Zdrowe odżywianie po prostu uzależnia, a skutkiem ubocznym, jak w moim przypadku, jest szczupła sylwetka i lepsze samopoczucie.

 

7. Czy w trakcie kuracji była Pani aktywna fizycznie?

 

Podstawą do zrzucenia kilogramów jest prawidłowa dieta, ale także wysiłek fizyczny. Codziennie jeździłam rowerem lub chodziłam na spacery z psem. Gdy pogoda nie dopisywała, ćwiczyłam w domu, bo wiedziałam, że muszę się zmobilizować, by osiągnąć cel.

 

8. Jak ocenia Pani współpracę z dietetykiem?

 

Współpraca z panią Małgosią to czysta przyjemność. Jest przesympatyczną i pomocną osobą, która wie, co zrobić, żebyśmy byli zadowoleni i widzieli efekty. Cotygodniowe wizyty znacznie ułatwiły kurację. Byłam pod stałą kontrolą, a gdy coś szło nie tak, pani dietetyk wiedziała, jak szybko temu zaradzić. Efekty było widać już po pierwszym tygodniu od rozpoczęcia diety. Spadek wagi tym bardziej zmotywował mnie do dalszych działań. Kurację zaczęłam w lutym, a w tej chwili jestem na stabilizacji.

 

9. Komu poleciłaby Pani usługi dietetyczne?

 

Komu? Hmm... Na pewno wszystkim osobom, które chcą zmienić swoje życie na lepsze. Jeśli chcesz zadbać o zdrowie i przy okazji osiągnąć szczupłą sylwetkę, to jak najbardziej polecam Naturhouse.

 

10. Co uważa Pani za swój największy sukces?

 

To oczywiście liczba zrzuconych kilogramów i szczupła sylwetka. Nawet przez chwilę nie żałowałam, że zaczęłam swoją przygodę z Naturhouse. Dzięki silnej woli osiągnęłam zamierzony cel i jestem najlepszym przykładem na to, że chcieć, znaczy móc.

 

NATURHOUSE Szczytno

ul. 1 Maja 19

 Szczytno

tel. 791 234 503



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    do :Agnieszka Semeniuk-Czepczyńska. Oczywiście sprawa słuszna i potrzebna nie tylko od święta ale szczególnie na co dzień. Zaproszenie podczas konwencji wyborczej, skierowane do kandydatów, w okresie wyborów to jak to inaczej odebrać! W ten sposób słuszne działanie obarcza się taką otoczką. Czasami lepiej zrobić to w innym okresie lub nawet z mniejszą ilością uczestników. Jest wtedy większa wiarygodność. Działanie takie nie powinno mieć też charakteru akcyjnego bo jak wszystko co akcyjne w naszym kochanym kraju to tylko działanie promocyjne a nie wyraz rzeczywistej troski. Pozdrawiam i życzę zdrowych i pogodnych świąt!!!

    marian


    2024-03-28 10:54:16
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Nie wszyscy przyszli na akcję z powodu wyborów samorządowych... Część uczestników przyszła, bo ważna dla nich jest Natura i piękna przyroda, o którą powinno się dnać na co dzień. Akcja ważna, potrzebna, ale niepotrzebnie przykrywają ją rozważania polityczne. Wszyscy dbajmy na co dzień o porządek, zwracajmy uwagę zaśmiecającym...

    Agnieszka Semeniuk-Czepczyńska


    2024-03-27 13:34:56
  • Poznaj dzielnicowych w akcji podczas plebiscytu #SuperDzielnicowy2024
    To jakas kpina. Jak ja mam oddac glos na superdzielnicowego jak ja nawet nie wiem kto nim jest. Glos powinien byc oddany za zaslugi a nie po pokazaniu zdjecia w gazecie. Czym zasluzyli sie dzielnicowi z naszego powiatu, mala podpowiedz. Niczym, po za pierdzeniem w fotel i pozowaniem do zdjec.

    Shazza


    2024-03-27 13:34:24
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że mała grupka ludzi chce tłumaczyć innym co jest dobre i co powinni robić. Oczywiście w kontekście nadchodzących wyborów. Większość z obecnych tam osób nie robiła tego z własnego przekonania tylko dlatego, że trzeba tam być bo niedługo wybory. Smutne jest jeszcze to, że niewielka ale zaangażowana grupa ludzi w wyborach decyduje za większość której nie chce się iść lub jak już idą to nawet nie zastanawiają się jak ich wybór będzie wpływał na ich codzienne życie. Potem pretensje do wszystkich, tylko nie do siebie!!!!

    marian


    2024-03-27 10:33:52
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Tam się troszeczkę spędziło czasu????

    Laki


    2024-03-27 08:30:09
  • Robert Rubak: – czas na przetasowania w radzie
    Miałem przyjemność z bliska obserwować działania p. Rubaka w poprzedniej kampanii wyborczej. Liczyłem, iż nastąpi później okres jego współpracy z burmistrzem co uważałem za dużą szansę dla miasta i regionu. Wielka szkoda, iż p. burmistrz wybrał innych współpracowników. Mam nadzieję, iż p. Rubak znajdzie miejsce w nowej Radzie Powiatu.

    wiesław mądrzejowski


    2024-03-26 15:39:38
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Szkoda że wyborów nie ma co roku, przynajmniej wokół jeziora byłoby czysto. Ciekawe czy na koniec dali sobie buzi a może po buzi.

    mieszkaniec


    2024-03-26 14:50:11
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Współpraca z samorządem? A z kim się pan spotkał, p. Ochman nie należy do naszego samorządu. Brawo PIS, no i PO, w sumie PSL to też to samo.

    Mieszkaniec


    2024-03-26 11:59:15
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Bezpartyjny kandydat ale od Tuska :) No i z Myszyńca, ale skąd on się wziął w Szczytnie ?

    Marian


    2024-03-26 11:26:50
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Pani (?) Anno, jak się coś pisze to trzeba najpierw pomyśleć. Kiedy i gdzie p. Ochman, Stefan jakby kto pytał, obiecywał paliwo po 5 zł i dobrowolny ZUS? To uprawnienia Sejmu a burmistrzowi nawet Szczytna nic co tego.

    Rysiek T.


    2024-03-26 09:05:07

Reklama