Środa, 24 Kwiecień
Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego -

Reklama


Reklama

Mały jubileusz tenisowego klubu


Przez wiele lat w Szczytnie w tenisa grało zaledwie kilka osób. Najczęściej z wykorzystaniem kortów w WSPol. Korty, położone na terenie przylegającym do ul. Nauczycielskiej, w części mocno spacerowej, pozwalały przechodniom obserwować „rakietowe” zmagania. Jak się do obserwacji dołoży znane nazwiska Fibaka c...


  • Data:

Przez wiele lat w Szczytnie w tenisa grało zaledwie kilka osób. Najczęściej z wykorzystaniem kortów w WSPol. Korty, położone na terenie przylegającym do ul. Nauczycielskiej, w części mocno spacerowej, pozwalały przechodniom obserwować „rakietowe” zmagania. Jak się do obserwacji dołoży znane nazwiska Fibaka czy Radwańskiej oraz literaturę, która wykreowała tenis jako sport elitarny, wręcz arystokratyczny, to zrozumiałe się robi, iż grający wzbudzali zainteresowanie, a sama gra – tym bardziej. Od słowa do słowa gracze i amatorzy doszli do porozumienia: jedni będą uczyć drugich.

- W toku tej nauki zaprzyjaźniliśmy się, zebrała się fajna ekipa i postanowiliśmy nie kończyć wspólnej zabawy – wspomina Witold Mocarski, którego wybrano prezesem klubu. - A głównym celem był rozwój tenisa w Szczytnie, a dokładniej rozwój zainteresowania tą dyscypliną sportu.

I to zainteresowanie rosło, im więcej o tenisie się mówiło i pisało. A pisało, bo klub organizował wiele różnych turniejów. - Rywalizacja zawsze jest mobilizująca, szczególnie taka, która stanowi zabawę, ale jednocześnie zawiera w sobie nutkę „hazardu” i emocji – mówi Witek. - Nasze turnieje zawsze miały taki bardziej rodzinny klimat, dziewczyny piekły ciasta, były jakieś napoje, rozmowy, żarty... I tak jedni zachęcali kolejnych, a grono grających w Szczytnie rosło. Do grupy dołączały także osoby z terenu gmin.

W jednym z pierwszych turniejów, już w 2010 roku, uczestniczył m.in. Tadeusz Popławski, profesor Politechniki Białostockiej. W kronice TCS tak podsumował to wydarzenie: „Bardzo jest mi miło uczestniczyć w tak sympatycznej i zorganizowanej w formie pikniku rodzinnego imprezie tenisowej. Dziękuję Witkowi Mocarskiemu za zaproszenie, chętnie przyjadę następnym razem. Życzę, aby szczycieński tenis wspinał się na szczyty i wychował swojego Klenczona, nie zatracając nic z mazurskiej atmosfery.”


Reklama

Szczycieńskiemu tenisowi może jeszcze daleko do sportu masowego, ale z pewnością z kilku osób sprzed lat grających zrobiło się kilkaset. - W ciągu tych lat sam przyuczyłem do gry co najmniej 200 osób w różnym wieku – mówi prezes Tenis Club Szczytno.

Główny cel tenisowej grupy przejawiał się w organizacji wielu różnych kursów. W podstawach gry przeszkolono 18. nauczycieli z podstawowej „szóstki”, chętnych pracowników Starostwa Powiatowego i kilka innych grup, np. mieszkańców Nowego Gizewa, gdzie gmina wybudowała dostępne dla wszystkich korty. Niemal od początku istnienia przejawem działalności grupy jest nauczanie dzieci w SP 6. - Aktualnie realizowany jest kurs dla kolejnej grupy 13 maluchów. Pierwsi uczestnicy tych szkoleń dla dzieci dziś już są uczniami gimnazjum – podkreśla Mocarski.

Tenis Club Szczytno to grupa bardzo zintegrowana. Na rozgrywki towarzyskie i turniejowe przychodzą często z dziećmi, a niemal każde takie spotkanie zawiera elementy piknikowe. Członkowie Tenis Club Szczytno nie żyją samym tenisem. Tradycją już stały się letnie spływy kajakowe, wyjazdy na narty do Gołdapi czy grudniowe spotkania opłatkowe, festyny na rozpoczęcie i na zakończenie sezonu, podsumowania ligi tenisowej itp.

- Pięć lat temu grupa założycielska klubu składała się z 15 osób. Obecnie takich aktywnych działaczy jest dwa razy więcej i – co warte podkreślenia – w gronie tym jest dość silna ekipa z Wielbarka – wylicza Witold Mocarski. - Grających, uczestniczących w różnych turniejach i rozgrywkach jest o wiele więcej. Myślę, że cel główny klubu jest dobrze realizowany. Z pewnością sprzyja temu dobra reklama w waszym, zaprzyjaźnionym tygodniku. Po każdym artykule o tenisie zgłaszają się do mnie kolejne osoby, zainteresowane nauką gry.

Reklama

Tenis Club Szczytno nie jest stowarzyszeniem ubranym w prawne ramy. To skonsolidowana grupa pasjonatów, nieformalne „zgromadzenie”, które nie wyciąga ręki do samorządów po pieniądze, nie traci czasu na pisanie niepewnych projektów. - Owszem, bywają niezbędne wydatki, ale pokrywamy je po prostu z własnych kieszeni – mówi Mocarski. - Kursy i szkolenia dla dorosłych i dla dzieci są prowadzone nieodpłatnie, czasem przy turniejach stosujemy „zrzutkę” na puchary, ale często jest to sponsoring któregoś z członków. Nowi członkowie klubu wpłacają wpisowe 20 zł, miesięczna składka to raptem 5 zł, więc nawet na te „koszty” patrząc trzeba stwierdzić, że szczycieński tenis to powszechna rzeczywistość dostępna dla każdego chętnego, a nie tylko dla elity. I dokładnie o to nam, w Tenis Club Szczytno, chodziło.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

  • Stefan Ochman nowym burmistrzem Szczytna (zdjęcia)
    Ochmam nikogo nie zmieni, to Kosmita, a robotę ktoś musi robić. Chyba że ludzie sami zaczną uciekać przed Kurczakami, wszyscy ich przecież dobrze znają. Współczuję panu. Zobaczy pan co to samorząd szczycieński

    Do mieszkaniec szczytna


    2024-04-24 14:13:07
  • Przełom czy zastój? Losy obwodnicy Szczytna wciąż niepewne
    Wybrano najdroższy, bo najdłuższy wariant

    Gabi


    2024-04-24 13:36:37
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    Gratulacje Panie Grzegorzu ludzie Panu zaufali i czekają na realizację obietnic. Ja nie ukrywam że czekam na Pana obietnicę i moim zdaniem jest to najprostsze do zrealizowania a chodzi mi o to że obiecał że dzieci dojeżdżające do szkoły w Rozogach będą jeździły autobusami bezpiecznymi , w cieple i komforcie . Także proszę o tym pamiętać ponieważ nie długo przetargi na dowóz dzieci do szkół i przedszkoli .Niech ogłaszający przetarg zaznaczy że autobusu nie mogą być starsze niż np .5 lat i spełniać określone warunki i będzie dobrze . Zresztą myślę że nie trzeba Pana pouczać , Życzę samych sukcesów

    Ala


    2024-04-24 13:09:32
  • Stefan Ochman nowym burmistrzem Szczytna (zdjęcia)
    Dobrze się stało, ze pan Mańkowski ustapił ze stanowiska, niestety obawiam sie, ze nowy burmistrz ulegnie swoim partyjnym kolegom i po zmianach personalnych w Urzędzie Miasta i podległych placówkach zacznie obsadzać czlonków rodzin tychże kolegów. Ponieważ jest to niezgodne ze standardami ugrupowania KO, jeżeli stanowiska te obejmą członkowie rodzin Kijewskich, Furczaków czy Chmielińskich zgłoszę ten fakt do władz centralnych z prośbą o wyciagnięcie konsekwencji. Wolalabym żeby nie nastapila taka konieczność.

    mieszkaniec Szczytna


    2024-04-24 11:06:09
  • Stefan Ochman nowym burmistrzem Szczytna (zdjęcia)
    Admin czyżby uwaga o posprzątaniu po sobie przez Pana Mańkowskiego była zbyt drastyczna do publikacji? Pewnie ciekawsza była by informacja o kradzieży banerów?

    Tor


    2024-04-24 11:01:26
  • Rozdział zamknięty. Cezary Łachmański o pożegnaniu z urzędem burmistrza
    Zastępca skarbnika z gminy niech powie co z tą działką 1,5 ha sprzedaną za 380000 zł. pod budowę zakładu pracy domów modułowych ?!

    Jurgi6


    2024-04-24 10:46:06
  • Stefan Ochman nowym burmistrzem Szczytna (zdjęcia)
    Czekamy na PO spadochroniarzy. Świerzość i młodosc. Porozumienie. Tor wyścigowy, oj będzie pięknie w Szczytnie. I ... kiedy PO zaczyna w Szczytnie kampanię do UE ? Bo kasy .. to nie ma i nie będzie .

    Mały


    2024-04-24 10:38:20
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    Nowy wójt mówi o ścieżkach rowerowych wszyscy chwalą a jak poprzedni Wójt mówił o ścieżkach przed swoją kampanią wszyscy byli przeciw bo nie potrzebne. Turystyka, wiadono bo żona prowadzi biznes i nowi klienci się przydadzą. Co do księdza wiadomo, że pomógł a. Jakby nie było zmiana na ogromny minus.

    Dżoana


    2024-04-24 04:22:37
  • Pamięć i hołd. Szczytno oddało cześć ofiarom zbrodni katyńskiej
    A o tych co zginęli w katastrofie smoleńskiej nic !!!

    Wstyd i hańba.


    2024-04-23 15:49:52
  • Worek pełen zmian — jak prosta inicjatywa może oczyścić świat (zdjęcia)
    Piękna inicjatywa. Gratulacje. Praktycznie co tydzień po treningu wychodzę z lasu z workiem śmieci. Moim nieodzownym wyposażeniem stał się worek na śmieci i rękawiczki. Smutne jest to, że trzeba po KIMŚ sprzątać w czasach kiedy tak wiele mówi się o dbaniu o naszą planetę.

    Mad_ek


    2024-04-23 15:08:50

Reklama