Środa, 24 Kwiecień
Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego -

Reklama


Reklama

Maciek w „Szansie na sukces”


Telewizyjny program muzyczny robi się w Szczytnie modny – albo inaczej: nasi rodzimi, utalentowani wokaliści podbijają ten program. Po Joannie Siwik, o której sukcesie pisaliśmy kilka miesięcy temu przyszedł czas na Maćka Goliana. W lipcu uczestniczył w nagraniu kolejnego odcinka tego programu. Emisja zapowiadana jest na 8 września, o godzinie 15.15 w TVP2.


  • Data:

- O efektach i o tym, jak poszło Maćkowi, mówić nie możemy przed emisją programu, ale obie jesteśmy z niego bardzo dumne – mówią zgodnie mama Maćka – Joanna oraz Sylwia Barnowska, opiekunka muzyczna Maćka, która zresztą Joannę Siwik też przygotowywała do występu.

 

„Szansa na sukces” to program o dwóch obliczach. W jednych odsłonach swoimi talentami dzielą się dorośli, a zwycięzca śpiewa na festiwalu w Opolu. Maciek brał udział w eliminacjach dziecięcych. W tym przypadku realizowane są trzy emisje, których zwycięzcy śpiewają w czwartej – finałowej. I jej zwycięzca będzie reprezentował Polskę podczas konkursu Eurowizja Junior.

 

Udział w tym programie to niejako ukoronowanie wielu prób, by zaśpiewać przed milionową rzeszą telewidzów. Można by dociekać, skąd u tak młodego człowieka, niespełna 13-latka, taki „pęd” na szklany ekran.

 

- Właściwie to nie wiem... - waha się Maciek. - Może to dlatego, że od początku, kiedy pani Sylwia zaczęła ze mną pracować twierdziła, że na pewno kiedyś zaistnieję na szklanym ekranie. I to mnie mobilizowało. Uczestniczyłem już w pięciu różnych castingach. Do „Szansy na sukces” też już raz próbowałem, a teraz był drugi raz i się udało.


Reklama

 

I już sama taka kwalifikacja jest sukcesem, bo w castingu uczestniczyło około tysiąca dzieciaków z całego kraju. W każdym z trzech odcinków prezentuje się siedmioro wykonawców, zatem Maciek – już na starcie – może zaliczyć się do wąskiego grona 21 najbardziej utalentowanych wokalnie dzieci. Wokalnie i medialnie, bo ocenie podczas castingu jest poddawany nie tylko wokal, ale i – nazwijmy to – atrakcyjność ekranowa dziecka. Trzeba pamiętać, że takie programy to przede wszystkim show, a wyłonienie faktycznie mistrzów głosu może być stawiane na dalszym miejscu.

 

Tak czy inaczej Maciek zaśpiewał przed kamerami i przed... Majką Jeżowską.

 

- Poziom był niezwykle wysoki – podkreśla pani Sylwia. - Byłam z Asią Siwik na nagraniach programu dla dorosłych i muszę absolutnie stwierdzić, że poziom dzieci był wyższy, znacznie wyższy. Ale też podkreślić trzeba, że to były dzieci, które już wcześniej zdobywały nagrody w naprawdę wielkich, prestiżowych konkursach, np. Voice of Kids.

 

Maciek też ma na swoim koncie wiele różnych nagród, w bardzo wielu konkursach, o czym już na łamach „Tygodnika Szczytno” kiedyś pisaliśmy. Przed nim konkurs mniej medialny, ale za to być może – najważniejszy, o nazwie „Wygraj sukces”.

Reklama

 

- W tym konkursie Maciek już próbował swoich sił trzykrotnie i teraz znalazł się w ścisłej czołówce. Finał odbędzie się we wrześniu – mówi mama Joanna. - To bardzo prestiżowy konkurs i ważny. Organizowany jest od 24 lat i wszyscy, którzy w tym konkursie wygrywali, dziś są gwiazdami estrady – dodaje Sylwia Barnowska. - Uczestniczy w nim corocznie około 2,5 do 3 tysięcy młodych wokalistów, do 16 roku życia. Po kolejnych etapach wyłaniana jest 120-osobowa grupa finalistów. I w tym roku właśnie Maciek znalazł się w tej wąskiej grupie.

 

W rodzinnym archiwum Maćka, pieczołowicie uzupełnianym przez panią Joannę, znajduje się około 150 dyplomów, mówiących o tym, że w jakimś konkursie młody artysta zajął pierwsze bądź drugie miejsce. I mowa tu o konkursach co najmniej regionalnych bądź krajowych.

 

3 września Maciek rozpoczął naukę w siódmej klasie, tym razem podstawowej „trójki”, do której przeniósł się z „szóstki”. Zwykle pytamy młodych ludzi o ich plany, o to, co chcą robić w przyszłości. Maciek wątpliwości nie ma i odpowiada: - Śpiewać!



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

To też może Cię zainteresować

Reklama


Komentarze

Reklama