Pan Henryk od zawsze mieszkał w lesie. W wieku 16 lat pracował tam fizycznie. Później zdobył odpowiednie wykształcenie i został leśnikiem aż do przejścia na zasłużoną emeryturę. Obecnie, chociaż pomaga synowi w prowadzeniu gospodarstwa rolnego i wychowuje dwójkę adoptowanych wnucząt, potrafi wygospodarować ...
Pan Henryk od zawsze mieszkał w lesie. W wieku 16 lat pracował tam fizycznie. Później zdobył odpowiednie wykształcenie i został leśnikiem aż do przejścia na zasłużoną emeryturę. Obecnie, chociaż pomaga synowi w prowadzeniu gospodarstwa rolnego i wychowuje dwójkę adoptowanych wnucząt, potrafi wygospodarować trochę czasu, aby wsiąść na rower i po podziwiać to co posadził w lesie. Ma mnóstwo swoich ulubionych miejsc i drzew. Dominują oczywiście dorodne sosny i liściaste olchy. W leśnictwie Czajki ma swoją pupilkę, piękną sosnę, a w Nadleśnictwie Kopytko rośnie dąb „Wichoś” pomnik przyrody, nazwany nazwiskiem pana Henryka. – Spacerując po lesie rozmawiam z moimi drzewami, wiem, że las nigdy mnie nie zawiedzie. Z lasu czerpię nie tylko przyjemność, ale też i zdrowie – mówi pan Henryk. Pasją leśnika są także polowania. Kiedyś jego marzeniem było zostać myśliwym. – Ja i moi bracia myślistwo mamy w genach – opowiada emerytowany leśnik. – Mój ojciec pochodzi z Białowieży i był strażnikiem żubrów. Sam polował. Polują moi bracia i ja również poluję. Wszyscy mamy zamiłowanie do przyrody i zwierząt. Wiem, że często mówi się, że myśliwi to zabijaki, ale to nieprawda. My tylko przeprowadzamy selekcję. Tak jak i w gospodarstwie, zwierzęta chore lub które nie nadają się do rozrodu trzeba wyeliminować ze stada – tłumaczy pan Wichowski. Największą zdobyczą pana Henryka w czasie tych czterdziestu lat polowań, były przez niego ustrzelone, dziewięcioletni łoś - byk oraz jeleń - byk przeznaczone do odstrzału.
Ja to się pytam gdzie jest np chodnik lub sciezka z Nart do Warchał? Te dwie miejscowości już dawno na to zasluguja
Romek
2024-04-15 20:20:48
Zgadzam się z \"mieszkańcem\" o \"Olą\". Skąd te dzieci się wezmą ? Nawet jeśli część przejdzie z miasta to i tak nic nie zmieni, tu czy tam to i tak za nasze pieniądze trzeba utrzymywać wszystko. A dzieci może będą dojeżdżać z okolicznych wiosek czego nie zazdroszczę. A tak na marginesie nikt nie pisał bo to przecież nie jest wygodne dla Wójta, że zlikwidował szkołę w GAWRZYJAŁKACH.
Skanda
2024-04-15 13:02:06
Kiedy obiecywany pomost w Jerutkach???
???
2024-04-15 09:37:56
Adwokat ma rację. Sprawa jest jasna. Kilka set działek na mazurach czeka na ten wyrok.
Tor
2024-04-14 21:52:08
Wszystko oki,ale w soboty jeżdżą jak chcą,patałachy.Albo za wcześnie albo z opuźnieniem.
Tom
2024-04-14 20:24:54
Czy mieszanie chorych ze zdrowymi w szpitalu psychiatrycznym w Gnieźnie jest złe?
2024-04-14 09:19:40
A gdzie w Rozłogach był PGR znowu oszustwo!
Jan
2024-04-14 09:03:53
(rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 22 grudnia 1999 r. Dz. U. Nr 112, póz. 1319 ze zm), w załączniku dotyczącym wzorów pieczęci nagłówkowych i podpisowych sugeruje się, aby w odniesieniu do gmin wiejskich używać zwrotów rada gminy - urząd gminy, w gminach miejsko-wiejskich rada miejska - urząd miejski, w gminach miejskich rada miasta - urząd miasta.
doczytaj
2024-04-13 17:31:14
SHAZZA!! bardzo często widuję Twojego dzielnicowego jak porusza się oznakowanym autem po swoich rewirach , za to swoich poprzedniego i obecnego jeszcze w rejonie piątym nie widziano chyba że na specjalne zaproszenie !!! Nie mają czasu ???????? a ich poprzednik W.T. też nie miał ???????? szczerze pisząc wolę dzielnicowego Kamila N. Przynajmniej jest aktywny i widoczny ????miłego dnia życzę
Zainteresowani
2024-04-13 16:45:02
Szkoda, że mało konkretów, co zamierzają. Do Rady Gminy np. były 4 nazwiska kompletnie nic nie mówiące
Gość
2024-04-12 18:26:04