Czwartek, 28 Marca
Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni -

Reklama


Reklama

Jasna strona zaćmy – felieton Jerzego Niemczuka


„Spójrzmy na zaćmę” powiedział w radio poseł PiS do zadań specjalnych, Łukasz Schreiber. Tym razem jego zadanie specjalne polegało na tym, żeby w związku z wyborami dopatrzeć się jasnych stron podporządkowanej rządowi służby zdrowia. Schreiber to po niemiecku pisarz, ale raczej skryba niż autor opowieści, bo na takiego Niemcy powiedzą raczej Schriftsteller. Mimo to, idąc za radą posła, spojrzałem.


  • Data:

Jasność umysłu jeszcze zachowuję, ale ze wzrokiem coraz gorzej, więc trzeba się rozglądać, kiedy stanąć w kolejce do operacji. Czekanie w kolejce do operacji jest najpoważniejszą z polskich dolegliwości związanych z chorowaniem, dlatego wielu pacjentów ustawia się niej profilaktycznie, zanim jeszcze dojdzie do choroby, co kolejki wydłuża, bo jest w nich sporo takich, co z powodu długiego wyczekiwania nie doczekają, więc zupełnie bez potrzeby blokują miejsca.

 

 

W związku literatów wprowadzono dawno temu, w czasach powszechnego deficytu, zapisy na karawan. Brzmiało to intrygująco, ale że byłem wtedy młody, to się własnym pogrzebem specjalnie nie interesowałem.

 

 

Zaćma to co innego. Spojrzałem, póki widzę. I zobaczyłem, że kolejki się wprawdzie nieco skróciły, nawet o parę lat – w Krakowie, były już zapisy na 2030 - wszelako bez kolejki można tylko w Cieszynie. Czeskim. Albo w Ostrawie. Też Czechy. Ale u polskich lekarzy. Z tym, że trzeba parę tysięcy dopłacić. Dobre i to. Po co komu pieniądze, jak nie widzi, co może za nie kupić.

Szkoda, że nie można zwalczać operacyjnie zaślepienia i ciemnoty. Ewangelia powiada, że źle jest, „gdy źdźbło widzisz w oku bliźniego, a belki w swoim nie dostrzegasz”. Arcybiskup Głódź ewangelię przeczytał najwyraźniej bez zrozumienia, bo zapytany o reakcję na głośny film


Reklama

 

 

Sekielskiego o pedofilii w kościele, odparł, że nie ma czasu na oglądanie „byle czego”. Jeśli się czas poświęca na wygadywanie głupot, to rzeczywiście może go zabraknąć. Prezes Polski, dostrzegając bezbronność kościoła na dzień przed premierą filmu Sekielskiego, obwołał się jego obrońcą. Po emisji, że chce go bronić przed losem katolicyzmu w Irlandii, gdzie latami skrywane pedofilskie afery doprowadziły do gwałtownej laicyzacji.

 

 

Mnie ten los nie powinien interesować, bo nie należę do kościoła, ale że jest on hojnie sponsorowany przez rząd także z moich podatków, a do tego zaangażowany politycznie po stronie władzy, to już mi daje prawo, żeby się wypowiadać.

 

 

Film w ciągu doby obejrzało 3,5 mln widzów na YouTube. Między innymi i ja. W ciągu tygodnia obejrzy go zapewne dwa razy tyle, a siła rażenia tego obrazu jest ogromna. Tego się już nie da „odzobaczyć”. Źle to wróży i kościołowi, i prezesowi jego obrońców, bo argumenty, jakimi są szokujące wyznania ofiar i samych sprawców, są nie do obrony. Na pomoc ruszył bowiem Korwin-Mikke zachwalając pedofilię jako część rodzinnej tradycji, w której dzieci mają być wykorzystywane seksualnie.

Reklama

 

 

Czyli przyszedł im w sukurs pożyteczny idiota, który pomaga szkodząc. "Od tysięcy lat ojcowie (a czasem i matki ) molestowali seksualnie swoje dzieci. Jednak na ten temat panowała zmowa milczenia i słusznie. Dzieci miewały z tego powodu lekkie zaburzenia seksualne albo i nie (sam znałem bliżej dwie kobiety po takich przejściach) natomiast z całą pewnością ich urazy pogłębiłyby się, gdyby o tym mówiono, robiono wywiady, opisywano w gazetach…" – twierdzi Korwin, który ze swoimi dziećmi uprawia teraz politykę.

 

 

Chorobę już mamy, faza jej lekceważenia i wypierania za nami. Wystarczy czekać na postęp. Nie ominęła Bostonu, Australii, Chile, Irlandii. Wcześniejsze marzenie prezesa, że będziemy drugą Irlandią spełni się wbrew jego woli i wysiłkom.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    do :Agnieszka Semeniuk-Czepczyńska. Oczywiście sprawa słuszna i potrzebna nie tylko od święta ale szczególnie na co dzień. Zaproszenie podczas konwencji wyborczej, skierowane do kandydatów, w okresie wyborów to jak to inaczej odebrać! W ten sposób słuszne działanie obarcza się taką otoczką. Czasami lepiej zrobić to w innym okresie lub nawet z mniejszą ilością uczestników. Jest wtedy większa wiarygodność. Działanie takie nie powinno mieć też charakteru akcyjnego bo jak wszystko co akcyjne w naszym kochanym kraju to tylko działanie promocyjne a nie wyraz rzeczywistej troski. Pozdrawiam i życzę zdrowych i pogodnych świąt!!!

    marian


    2024-03-28 10:54:16
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Nie wszyscy przyszli na akcję z powodu wyborów samorządowych... Część uczestników przyszła, bo ważna dla nich jest Natura i piękna przyroda, o którą powinno się dnać na co dzień. Akcja ważna, potrzebna, ale niepotrzebnie przykrywają ją rozważania polityczne. Wszyscy dbajmy na co dzień o porządek, zwracajmy uwagę zaśmiecającym...

    Agnieszka Semeniuk-Czepczyńska


    2024-03-27 13:34:56
  • Poznaj dzielnicowych w akcji podczas plebiscytu #SuperDzielnicowy2024
    To jakas kpina. Jak ja mam oddac glos na superdzielnicowego jak ja nawet nie wiem kto nim jest. Glos powinien byc oddany za zaslugi a nie po pokazaniu zdjecia w gazecie. Czym zasluzyli sie dzielnicowi z naszego powiatu, mala podpowiedz. Niczym, po za pierdzeniem w fotel i pozowaniem do zdjec.

    Shazza


    2024-03-27 13:34:24
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że mała grupka ludzi chce tłumaczyć innym co jest dobre i co powinni robić. Oczywiście w kontekście nadchodzących wyborów. Większość z obecnych tam osób nie robiła tego z własnego przekonania tylko dlatego, że trzeba tam być bo niedługo wybory. Smutne jest jeszcze to, że niewielka ale zaangażowana grupa ludzi w wyborach decyduje za większość której nie chce się iść lub jak już idą to nawet nie zastanawiają się jak ich wybór będzie wpływał na ich codzienne życie. Potem pretensje do wszystkich, tylko nie do siebie!!!!

    marian


    2024-03-27 10:33:52
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Tam się troszeczkę spędziło czasu????

    Laki


    2024-03-27 08:30:09
  • Robert Rubak: – czas na przetasowania w radzie
    Miałem przyjemność z bliska obserwować działania p. Rubaka w poprzedniej kampanii wyborczej. Liczyłem, iż nastąpi później okres jego współpracy z burmistrzem co uważałem za dużą szansę dla miasta i regionu. Wielka szkoda, iż p. burmistrz wybrał innych współpracowników. Mam nadzieję, iż p. Rubak znajdzie miejsce w nowej Radzie Powiatu.

    wiesław mądrzejowski


    2024-03-26 15:39:38
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Szkoda że wyborów nie ma co roku, przynajmniej wokół jeziora byłoby czysto. Ciekawe czy na koniec dali sobie buzi a może po buzi.

    mieszkaniec


    2024-03-26 14:50:11
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Współpraca z samorządem? A z kim się pan spotkał, p. Ochman nie należy do naszego samorządu. Brawo PIS, no i PO, w sumie PSL to też to samo.

    Mieszkaniec


    2024-03-26 11:59:15
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Bezpartyjny kandydat ale od Tuska :) No i z Myszyńca, ale skąd on się wziął w Szczytnie ?

    Marian


    2024-03-26 11:26:50
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Pani (?) Anno, jak się coś pisze to trzeba najpierw pomyśleć. Kiedy i gdzie p. Ochman, Stefan jakby kto pytał, obiecywał paliwo po 5 zł i dobrowolny ZUS? To uprawnienia Sejmu a burmistrzowi nawet Szczytna nic co tego.

    Rysiek T.


    2024-03-26 09:05:07

Reklama