Wtorek, 16 Kwiecień
Imieniny: Bernarda, Biruty, Erwina -

Reklama


Reklama


Dwa razy po 0:3


Dwie porażki zanotowali w ubiegłym tygodniu piłkarze IV-ligowej Omulwi Wielbark. W środę ulegli wiceliderowi IV ligi mazowieckiej MKS-owi Przasnysz 0:3, w niedzielę natomiast w identycznym stosunku przegrali z występującą w ciechanowsko-ostrołęckiej okręgówce Tęczą Łyse.


  • Data:

Dwie porażki zanotowali w ubiegłym tygodniu piłkarze IV-ligowej Omulwi Wielbark. W środę ulegli wiceliderowi IV ligi mazowieckiej MKS-owi Przasnysz 0:3, w niedzielę natomiast w identycznym stosunku przegrali z występującą w ciechanowsko-ostrołęckiej okręgówce Tęczą Łyse.

MKS Przasnysz – Omulew Wielbark 3:0

Omulew: Przybysz – C Nowakowski, Włodkowski, J. Miłek, Cikacz, Berk, M. Miłek, Rudzki, S. Nowakowski, Domżalski, Kwiecień, Kujtkowski, K. Dębek, D. Mikulak, Remiszewski, Trzciński, Staszewski, Murawski, Janowski


Reklama

Tęcza Łyse – Omulew Wielbark 3:0

Omulew: Przybysz – C Nowakowski, Włodkowski, Janowski, J. Miłek, Cikacz, Berk, M. Miłek, Rudzki, S. Nowakowski, Domżalski, Kujtkowski, K. Dębek, D. Mikulak, Remiszewski, Staszewski, Tabaka, Trzciński

- Z Przasnyszem zagraliśmy fajny mecz – mówi o spotkaniu z wiceliderem mazowieckiej IV ligi trener Omulwi Mariusz Korczakowski. – Pod względem motorycznym nie odstawaliśmy od rywala, o wyniku przesądziły gole zdobyte w końcówce. Naszym największym mankamentem w spotkaniach z Przasnyszem, jak i Tęczą była słaba skuteczność. Mieliśmy naprawdę kilka dobrych okazji. Niestety, nie byliśmy w stanie zdobyć bramki nawet z 3 metrów – podsumował występ swoich podopiecznych szkoleniowiec wielbarczan.

Reklama

Daniel Kwiatkowski



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama