Czwartek, 28 Marca
Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni -

Reklama


Reklama

Co czeka szkołę w Kolonii?


Czy szkoła w Kolonii zostanie zlikwidowana czy też przekształcona w niepubliczną? - pytają zaniepokojeni rodzice uczniów. W czwartkowe popołudnie spotkali się w tej sprawie z władzami gminy oraz Alicją Chmielińską, która od 17 lat prowadzi trzy niepubliczne placówki oświatowe i przedstawiła propozycję przejęcia szkoły również i w Kolonii.


  • Data:

Czasu na rozważanie losów szkoły zostało niewiele. Za kilka dni, dokładnie 4 lutego, komisja oświaty w Radzie Gminy ma rozstrzygnąć czy placówki w Jerutach i Kolonii reorganizować, przekształcić w szkoły niepubliczne czy też stworzyć jakiś program oszczędnościowy, a z tym jest już nieco gorzej.

 

Ta druga opcja zgromadziła na spotkaniu rodziców, radnych, nauczycieli i Alicję Chmielińską, która doświadczenie w prowadzeniu szkół niepublicznych ma niebagatelne.

 

– Jeśli dojdzie do przekształcenia placówki w Kolonii w szkołę niepubliczną i będę nią zarządzać, to mogę zapewnić, że wszyscy z pracujących obecnie nauczycieli będą mogli znaleźć tu zatrudnienie, a uczniowie na pewno takich zmian nie odczują – mówiła zebranym, których niepokoiła ewentualna zmiana nauczycieli i sposobu ich zatrudnienia. Istotnie, to akurat może niepokoić pedagogów, bo w szkołach niepublicznych nie obowiązuje karta nauczyciela lecz kodeks pracy, co oznacza, że przy takim zatrudnieniu nauczyciele tracą część swoich zawodowych przywilejów, w tym także tych płatnych.

 

Prowadząca szkoły uspokajała, że cięcia obejmą głównie etaty niepedagogiczne.

 

- W tak niewielkich szkołach nie są potrzebne na przykład etaty sekretarki czy też kadrowej - tłumaczyła. - Poziom nauczania też nie będzie niższy. Szkoły, które prowadzę, mają jedne z najlepszych wyników w powiecie, a poza tym, każda szkoła musi realizować podstawę programową.

 

Alicja Chmielińska zapewniała też, że nie będzie żadnych zmian w liczbie i rodzaju zajęć dodatkowych ani dodatkowych opłat.

 

- Kieruję trzema szkołami niepublicznymi, w tym jedną z nich już od 17 lat. Raz jest lepiej, raz gorzej, ale w zarządzaniu placówkami nie można patrzeć przez pryzmat zysku, ale zadowolenia uczniów i ich rodziców i przede wszystkim wyników w nauczaniu.

 

W ocenie wójt Kołakowskiej wyjścia z kryzysu są tylko dwa: albo szkoła w Kolonii stanie się niepubliczną, albo zostanie zreorganizowana w ten sposób, że na miejscu pozostaną tylko oddział przedszkolny i klasy I-III, a starsi uczniowie będą dowożeni do Świętajna.

 

Opinie uczestników zebrania były zróżnicowane.

 


Reklama

Wioleta Janowska – Dyrektor Centrum Usług Wspólnych Gminy Świętajno

Jest to już trzecie z kolei spotkanie z rodzicami dzieci uczących się w szkole w Kolonii. Jeśli dojdzie do porozumienia, to pani Chmielińska obejmie placówkę od września 2020 roku i byłaby to pierwsza niepubliczna szkoła w naszej gminie. Obecnie w naszej placówce uczy się 49 uczniów i dodatkowo 25 przedszkolaków. Dodatkowo do szkoły jest dołączona również świetlica wiejska. Wszystkich dojeżdżających dzieci jest około 30.

 

 

Elżbieta Chaber – Długi Borek

W szkole uczy się dwójka moich dzieci. Na dzień dzisiejszy boimy się zamknięcia szkoły. Mam obawy m.in. o to, że kadra pedagogiczna może nie być wystarczająco wykwalifikowana. Wydaje mi się, że jeśli przyjdą tu pracować nauczyciele za mniejsze pieniądze niż w placówkach publicznych, to dzieci mogą być przez to niedouczone.

 

 

Honorata Kaczmarczyk – Długi Borek

Ważną również dla nas sprawą są dojazdy naszych dzieci do szkoły i w jaki sposób ten problem zostanie rozwiązany. Dzieci u nas wstają bardzo wcześnie, bo już o około 6.30, no i jest ich w Długim Borku spora gromadka dojeżdżających do Kolonii, bo aż 20. Martwię się również o poziom nauczania i dodatkowe lekcje.

 

 

Karolina Wiśniewska – Kolonia

W tej chwili jedno z moich dzieci jest w szkole, a dwóje w przedszkolu. Największe obawy, jakie wiążę z placówką niepubliczną, to jej trwałość. Ktoś ją weźmie i być może po jakimś czasie się rozmyśli i zlikwiduje, a co za tym idzie – zostanie całkowicie zlikwidowana.

 

 

Reklama

Roman Janota – radny gminy Świętajno

Moim zdaniem ta szkoła powinna funkcjonować tak, jak do tej pory, ponieważ jest to szkoła z ogromnymi tradycjami. Oszczędności trzeba szukać wszędzie, ale nie oszczędza się na oświacie i służbie zdrowia.

 

 

Katarzyna Czajkowska – radna gminy Świętajno

 

Uważam, że szkoła powinna być publiczna, bo wtedy dzieci są objęte najlepszą opieką i nie powinna być restrukturyzowana. Nie sądzę, że wszyscy nauczyciele tutaj zostaną, a część dzieci jest do nich przyzwyczajona. Patrząc na to jako rodzic, a nie radna uważam, że nie byłoby to dobre rozwiązanie, tym bardziej, że dzieci uczących się w szkole w Kolonii jest dość sporo, bo ponad 70.

 

 

Ewa Rapacka – radna gminy Świętajno

Do szkoły w Kolonii uczęszcza dwójka moich dzieci i ja również uważam, że placówka nie powinna być restrukturyzowana. Moim zdaniem powinno się szukać oszczędności przez rok lub dwa i zobaczyć wtedy co z tego będzie.

 

 

Joanna Bruździak – nauczycielka religii w szkole w Kolonii

Zmiany organizacyjne w szkole nie wchodzą w grę dlatego, że znamy nasze dzieci i środowisko. Jak byłoby po zmianach? Trudno jest mi na to odpowiedzieć. Jako nauczyciel obawiam się o to, że wszyscy zostaniemy zwolnieni. Pani Chmielińska na spotkaniu powiedziała, że ma swojego logopedę, a ja w szkole w Kolonii dodatkowo mam taki etat, to na pewno zatrudni swojego. Dla nas zarówno reorganizacja, jak i przekształcenie szkoły w niepubliczną jest bardzo niekorzystne.



Komentarze do artykułu

Wilhelm

Das got, horen wy swego pana, polonische schweine banditen. Wy wybierć grun Kosiniak Kamasz a my wam dać phraca do końca waszych marnych dni rhobaki. Kosiniak das is goot kandidaten. On dać nam 150 miliarda z waszych kieszenia. Wam tez on dać, 2.60 zł do wasza nędzna emerytura. Duda nain. Duda prezidenta do polonische rebelianten. On nie dawać doutsche duża kasa. Zrozumiano ?? Abmarschieren wy polonische robaki

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    do :Agnieszka Semeniuk-Czepczyńska. Oczywiście sprawa słuszna i potrzebna nie tylko od święta ale szczególnie na co dzień. Zaproszenie podczas konwencji wyborczej, skierowane do kandydatów, w okresie wyborów to jak to inaczej odebrać! W ten sposób słuszne działanie obarcza się taką otoczką. Czasami lepiej zrobić to w innym okresie lub nawet z mniejszą ilością uczestników. Jest wtedy większa wiarygodność. Działanie takie nie powinno mieć też charakteru akcyjnego bo jak wszystko co akcyjne w naszym kochanym kraju to tylko działanie promocyjne a nie wyraz rzeczywistej troski. Pozdrawiam i życzę zdrowych i pogodnych świąt!!!

    marian


    2024-03-28 10:54:16
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Nie wszyscy przyszli na akcję z powodu wyborów samorządowych... Część uczestników przyszła, bo ważna dla nich jest Natura i piękna przyroda, o którą powinno się dnać na co dzień. Akcja ważna, potrzebna, ale niepotrzebnie przykrywają ją rozważania polityczne. Wszyscy dbajmy na co dzień o porządek, zwracajmy uwagę zaśmiecającym...

    Agnieszka Semeniuk-Czepczyńska


    2024-03-27 13:34:56
  • Poznaj dzielnicowych w akcji podczas plebiscytu #SuperDzielnicowy2024
    To jakas kpina. Jak ja mam oddac glos na superdzielnicowego jak ja nawet nie wiem kto nim jest. Glos powinien byc oddany za zaslugi a nie po pokazaniu zdjecia w gazecie. Czym zasluzyli sie dzielnicowi z naszego powiatu, mala podpowiedz. Niczym, po za pierdzeniem w fotel i pozowaniem do zdjec.

    Shazza


    2024-03-27 13:34:24
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że mała grupka ludzi chce tłumaczyć innym co jest dobre i co powinni robić. Oczywiście w kontekście nadchodzących wyborów. Większość z obecnych tam osób nie robiła tego z własnego przekonania tylko dlatego, że trzeba tam być bo niedługo wybory. Smutne jest jeszcze to, że niewielka ale zaangażowana grupa ludzi w wyborach decyduje za większość której nie chce się iść lub jak już idą to nawet nie zastanawiają się jak ich wybór będzie wpływał na ich codzienne życie. Potem pretensje do wszystkich, tylko nie do siebie!!!!

    marian


    2024-03-27 10:33:52
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Tam się troszeczkę spędziło czasu????

    Laki


    2024-03-27 08:30:09
  • Robert Rubak: – czas na przetasowania w radzie
    Miałem przyjemność z bliska obserwować działania p. Rubaka w poprzedniej kampanii wyborczej. Liczyłem, iż nastąpi później okres jego współpracy z burmistrzem co uważałem za dużą szansę dla miasta i regionu. Wielka szkoda, iż p. burmistrz wybrał innych współpracowników. Mam nadzieję, iż p. Rubak znajdzie miejsce w nowej Radzie Powiatu.

    wiesław mądrzejowski


    2024-03-26 15:39:38
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Szkoda że wyborów nie ma co roku, przynajmniej wokół jeziora byłoby czysto. Ciekawe czy na koniec dali sobie buzi a może po buzi.

    mieszkaniec


    2024-03-26 14:50:11
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Współpraca z samorządem? A z kim się pan spotkał, p. Ochman nie należy do naszego samorządu. Brawo PIS, no i PO, w sumie PSL to też to samo.

    Mieszkaniec


    2024-03-26 11:59:15
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Bezpartyjny kandydat ale od Tuska :) No i z Myszyńca, ale skąd on się wziął w Szczytnie ?

    Marian


    2024-03-26 11:26:50
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Pani (?) Anno, jak się coś pisze to trzeba najpierw pomyśleć. Kiedy i gdzie p. Ochman, Stefan jakby kto pytał, obiecywał paliwo po 5 zł i dobrowolny ZUS? To uprawnienia Sejmu a burmistrzowi nawet Szczytna nic co tego.

    Rysiek T.


    2024-03-26 09:05:07

Reklama