Wtorek, 19 Marca
Imieniny: Aleksandryny, Józefa, Nicety -

Reklama


Reklama

36-latek podejrzany o śmiertelne potrącenie pieszego nie przyznaje się do winy


36-letni kierowca forda focusa, który jest podejrzany o śmiertelne potrącenie pieszego w okolicy Nowego Gizewa nie przyznaje się do winy. Najbliższe 3 miesiące spędzi jednak w areszcie tymczasowym. Grozi mu do 8 lat więzienia.


  • Data:

Ciało 46-letniego mieszkańca gminy Szczytno zostało ujawnione w przydrożnym rowie w okolicy Nowego Gizewa w piątkowy poranek (6 listopada). Po potwierdzeniu zgonu mężczyzny, na miejscu zdarzenia pracowali szczycieńscy policjanci pod nadzorem prokuratora. Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia, przesłuchali świadków, zabezpieczyli ślady i wykonali oględziny i rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Już po paru godzinach od zgłoszenia zatrzymali 36-letniego mieszkańca Szczytna, który w tym dniu przejeżdżał tą trasą. Samochód, z którego mężczyzna korzystał, posiadał uszkodzenia typowe dla takiego zdarzenia, dlatego został zabezpieczony i poddany oględzinom.

 


Reklama

Zatrzymany mężczyzna usłyszał trzy zarzuty: spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, ucieczki z miejsca zdarzenia oraz nieudzielenia pomocy osobie poszkodowanej. Śledczy sprawdzają też, czy mógł być on pod wpływem środków odurzających, gdy doszło do potrącenia pieszego, bo w chwili zatrzymania w organizmie 36-latka wykryto obecność środka o działaniu narkotycznym. Takiego zarzutu jednak nie usłyszał. Został bowiem zatrzymany kilka godzin po wypadku, zachodzi więc możliwość zażycia już po wypadku.

Reklama

 

- Będzie to analizowane przez biegłych i niewykluczone, że ten zarzut również zostanie postawiony – mówi Krzysztof Batycki, zastępca prokuratora rejonowego w Szczytnie.

 

Kierowca złożył wyjaśnienia, ale nie przyznał się do winy. Ślady na jego samochodzie wskazują jednak na to, że mógł on uczestniczyć w zdarzeniu. Auto zostało zabezpieczone i będzie przebadane przez biegłych. Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec 36-letniego kierowcy areszt tymczasowy na 3 miesiące.

 

- Postępowanie jest na razie na bardzo wstępnym etapie – mówi prokurator Batycki. - Ważne będą tu opinie biegłych. Nie ukrywam, że będzie ich sporo.



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama