Wtorek, 16 Kwiecień
Imieniny: Bernarda, Biruty, Erwina -

Reklama


Reklama

Zgłosił wypadek, potem ukrył się w rowie


W sobotę około godziny 17 oficer dyżurny został zaalarmowany, że w Rusku Małym doszło do wypadku drogowego. Na miejsce zdarzenia natychmiast pojechali policjanci. Okazało się, że oprócz nich na zgłoszenie zareagowali też strażacy, ratownicy pogotowia oraz załoga lotniczego pogotowia ratunkowego. - Wszystkie ...


  • Data:

W sobotę około godziny 17 oficer dyżurny został zaalarmowany, że w Rusku Małym doszło do wypadku drogowego. Na miejsce zdarzenia natychmiast pojechali policjanci. Okazało się, że oprócz nich na zgłoszenie zareagowali też strażacy, ratownicy pogotowia oraz załoga lotniczego pogotowia ratunkowego. - Wszystkie służby ratunkowe sprawdziły wskazaną miejscowość oraz miejscowości do niej przyległe nie ujawniając wypadku drogowego ani osób rannych – mówi Aneta Choroszewska-Bobińska ze szczycieńskiej policji. - Całe zamieszanie obserwował ukryty w pobliskim rowie melioracyjnym mężczyzna, co wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy.


Reklama

W trakcie rozmowy z policjantami pijany 21-latek powiedział, że to on ze swojego telefonu komórkowego wezwał te wszystkie służby ratunkowe do wypadu który sobie wymyślił. Został on zatrzymany i noc spędził w policyjnej celi. Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzut bezpodstawnego wezwania służb ratunkowych do wypadku którego nie było.

Teraz za swoje zachowanie 21-latek odpowie przed sadem, a grozi mu za to kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 złotych.

Reklama



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama