Reklama
Reklama
Przez niemal dwie godziny strażacy i policjanci szukali 79-letniego mężczyznę, który po godzinie 1 w nocy wyszedł ze szpitala tylko w piżamie. 79-latka odnaleziono leżącego na torowisku. Był wyziębiony ale przytomny, nie był jednak w stanie samodzielnie się poruszać.
Do zaginięcia doszło dziś (3 kwietnia) po godzinie 1 w nocy. Zaginięcie 79-latka zgłosił personel szczycieńskiego szpitala. - Z informacji przekazanych przez personel szczycieńskiego szpitala wynikało, że mężczyzna opuścił oddział mając na sobie jedynie piżamę i oddalił się w nieznanym kierunku – mówi Anna Walerzak, oficer prasowy szczycieńskiej policji. - Mężczyzna nie posiadał ze sobą telefonu komórkowego, nie można było zatem nawiązać z nim żadnego kontaktu.
Reklama
Natychmiast po otrzymanym zgłoszeniu, dane mężczyzny, w tym jego wygląd i ubiór przekazano patrolom pełniącym służbę. Dodatkowo w poszukiwania włączyła się miejscowa straż pożarna oraz OSP.
Po niespełna 2 godzinach poszukiwań odnaleziono 79-latka. Mężczyzna leżał na torowisku, był wyziębiony i przytomny. Z jego relacji wynikało, że przewrócił się i nie miał już siły wstać. 79-latek trafił do szpitala.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Łukasz Wróblewski
Dla sprostowania mężczyznę odnaleźli druhowie OSP ;)
Waga
Czy w szpitalu jest jakaś ochrona? Czy w szpitalu ktoś pilnuje pacjentów? To w ogóle jest skandal, że coś takiego się zdarza. Jestem ciekaw, czy po drugim takim wypadku - nagłośnionym przez media - ktoś wyciągnie konsekwencje wobec osób, które odpowiadają za taki stan rzeczy? Oddajemy - matkę, ojca - ludzi w starszym wieku - do szpitala i okazuje się, że gdybyśmy ich sami nie tam nie opiekowali, to nie możemy liczyć na rzetelną opiekę nad nimi ze strony szpitala w Szczytnie. A nowa - stara Pani Dyrektor co na to? Może by odniosłą się publicznie na ten temat
Marta
Szukali mężczyzny, mężczyznę znaleźli :)