Piątek, 19 Kwiecień
Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa -

Reklama


Reklama

Wieża ciśnień – Roman Żokowski


Temat niezwykle drażliwy dla każdego mieszkańca Szczytna. Wieża, która kiedyś podnosiła ciśnienie w rurach z wodą, dziś podnosi ciśnienie krwi w żyłach. Widok rozpoczętej i nie dokończonej inwestycji przyprawia o ból głowy nie tylko mieszkańców, ale pewnie i władze miejskie. Inwestycja, która miała upiększyć miasto, dziś straszy niczym ruiny zamku krzyżackiego, a może bardziej jak pozostałości po II wojnie światowej.


  • Data:

Miejska wieża ciśnień wysoka na około 45 metrów, została zbudowana w 1908 r. i oddana do użytku wraz z siecią wodociągową i kanalizacyjną. Przez wiele lat wiernie służyła mieszkańcom Szczytna. W 1995 r. została wpisana do rejestru zabytków i z roku na rok popadała w ruinę. Szukając internetowych informacji na temat wieży, trafiłem na takie oto tytuły: Włosi sprzedają domy za jedno euro. A co kupimy w Polsce za złotówkę? Na przykład wieżę ciśnień”, czy też inny tytuł Szpetna wieża ciśnień”, lub taki tytuł Najbrzydsza wieża ciśnień w Polsce”. Te tytuły mówią same za siebie i nie wymagają komentarza. A gdy dodam, że jakiś czas temu została nawet uznana za jeden z najbrzydszych budynków w Polsce przez portal dla architektów, to już chyba wszystko co można o tej budowli powiedzieć. W tych samych internetowych źródłach można wyczytać, że nasza wieża sprzedana została za 1 złoty polski w skrócie PLN, czyli za pół bochenka chleba, a że niektórzy przeliczają na butelki, więc za pół butelki piwa. Kwotę tę jednak można zrozumieć, bo celem nadrzędnym było uratowanie upadającej wieży.

 

Plany co do samej wieży również rysowały się w różowych kolorach. Sześć czy siedem pieter, apartamentowiec, kawiarnia, punkt widokowy, to wszystko miało przyciągnąć turystów. No i budowa ruszyła, ale w połowie się zatrzymała i stoi do dzisiaj. Zabytek, który miał być wizytówką miasta, nie został odremontowany, to jeszcze został obudowany betonową bryłą. Widok od strony ul. Pasymskiej czy Kościuszki jest wręcz powalający. Wjeżdżającym do Szczytna od strony Olsztyna, cała ta budowla przysłania wieżę ratuszową. Wszyscy zastanawiają się zapewne, co dalej z wieżą ciśnień? Tego chyba nie wie nikt. Miasto sprzedając tę wieżę, popełniło błąd nie zabezpieczając się na taką ewentualność, więc odzyskać ten budynek wraz z tym, co do niego zostało dobudowane, będzie trudno. Chyba że władze dojdą do porozumienia z właścicielem i odkupią inwestycję. Innych chętnych na kupno wieży chyba nie ma, bo już dłuższy czas wisi informacja o sprzedaży, a nowych inwestorów nie ma. Ale kto kupi najbrzydszą wieżę w Polsce?


Reklama

 

Co dalej z tą wieżą? Jak długo jeszcze będzie straszyła? Kiedy rozpoczną się dalsze prace budowlane? Czy obecny właściciel planuje dokończenie budowy, czy definitywnie nastawił się na sprzedaż? Czy zabytek wróci pod skrzydła miasta? Pytań jest wiele, ale pozostają one na razie bez odpowiedzi. Więc jak ją wykorzystać, aby pomimo swojego wyglądu nie szpeciła, a przyciągała oko. Może jednym ze sposobów jest pojawiający się duch Juranda ze Spychowa bądź Danusi córki Juranda. Te dwie postaci z ”Krzyżaków”, połączone zostały ze Szczytnem przez Henryka Sienkiewicza. To tu Jurand był torturowany, a Danusia więziona. Dołożyć do tego jeszcze dwóch krzyżaków i atrakcja turystyczna jak znalazł. Już to widzę, jak około godz. 22.00 po zapadnięciu zmroku, w promieniach padających świateł, pojawiają się duchy Juranda i Danusi szarpane przez wrednych krzyżaków. Dodać do tego odgłosy szarpaniny wydobywające się z głośników i dreszcz emocji i ciarki biegną po plecach od dołu do góry. Aż by się chciało skoczyć im na pomoc. Tylko kto będzie biegał po niedokończonej budowie? Jest to zbyt niebezpieczne. Ale pomysł może warto wykorzystać na murach zamkowych? To już pozostawiam władzom miejskim do rozważenia. Atrakcja byłaby niezła, w Poznaniu są koziołki, w Krakowie hejnał, a w Szczytnie Krzyżacy i Jurand. Heca na sto dwa.

 

Na poważnie to chyba najlepszym wyjściem jest wykorzystanie murów jako połaci reklamowej, a najlepiej gdyby mury od strony jeziora zasłoniła mata z herbem Szczytna bądź informacjami o atrakcjach turystycznych. Można też to wszystko połączyć w jedną całość i promować miasto oraz lokalnych przedsiębiorców. Na taką matę zrzucić się może miasto i przedsiębiorcy, którzy chcieliby się reklamować. Może Port Lotniczy, Mazuriana czy inny podmiot, który będzie tym zainteresowany. Na pewno estetycznie skorzysta na tym miasto. Innym pomysłem na przykrycie murów jest wykorzystanie ich pod ekran, na którym będzie promowane miasto. Można puszczać teledyski i wszelkie informacje o Klenczonie, jak również wykorzystać jako letnie kino na świeżym powietrzu. Codziennie wieczorem inny film, setki ludzi na plaży. To jest atrakcja turystyczna, której chyba nie znajdziecie w okolicy. To następny pomysł na wykorzystanie straszących murów a zarazem promocję miasta. Można też połączyć obydwa pomysły w jedną całość.

Reklama

 

Może więc nie wszystko stracone i mit najbrzydszej wieży w Polsce można odwrócić. Z najbrzydszego budynku może stać się najlepiej wykorzystanym budynkiem. Warto o tym pomyśleć i podjąć rozmowy z właścicielem budynku. Niech już wieża ciśnień nikomu więcej nie podnosi ciśnienia, czego życzę sobie i wszystkim mieszkańcom Szczytna.

Roman Żokowski



Komentarze do artykułu

Łukasz

Czy ta budowla koło wieży zostanie dokończona?

AD

P. o. architekta pierdzi w pasiaki, inwestor został zawieszony w prawach człowieka, a "włodarze", którzy wydając pozwolenie na ten ekskrement intelektu, skazali swoich wyborców na wieczne torsje zostali wygnani z miasta, po miesiącu spędzonym w dybach. Czy jednak stało się inaczej? Wstyd.

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama