Piątek, 19 Kwiecień
Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa -

Reklama


Reklama

Uliczna sztuka


Wielkie zaciekawienie na ulicach Szczytna zwrócili nietypowi rowerzyści. Równie nietypowi, co część ich pojazdów. Jednoślad, na którym poruszali się niektórzy przybysze wyglądał jakby na rower dostawić drugi i je razem zespawać. Konktrukcje były sporych rozmiarów i przewyższały ...


  • Data:

Wielkie zaciekawienie na ulicach Szczytna zwrócili nietypowi rowerzyści. Równie nietypowi, co część ich pojazdów. Jednoślad, na którym poruszali się niektórzy przybysze wyglądał jakby na rower dostawić drugi i je razem zespawać. Konktrukcje były sporych rozmiarów i przewyższały ich kierowców. Sama grupa również wzbudzała zainteresowanie już samym swoim wyglądem.

W poniedziałek, 3 września przed domem handlowym w Szczytnie można było zauważyć grupkę oryginalnie ubranych ludzi. Jak się dowiedział "Tygodnik Szczytno" był to uliczny zespół, który podczas występów łączy elementy teatru, cyrku i koncertu. - Jesteśmy członkami 2wheels4change. Jeździmy rowerami po całym kraju, wystwiając na ulicach miast spektakle, w których opowiadamy o ochronie środowiska i problemach życia codziennego – mówi jeden z artystów.

Grupa odwiedza także domy dziecka i szkoły. Obecnie liczy piętnaście osób z różnych krajów, m.in. Niemiec i Argentyny. - W trakcie trasy jedni odchodzili, ale pojawiali się nowi członkowie. Zawsze jesteśmy otwarci na towarzyszy, którzy chcą wyruszyć z nami w podróż. Wystarczy, że wezmą ze sobą rower. Po drodze uczymy się wzajemnie od siebie różnych sztuczek i gry na instrumentach, uczymy się także od ludzi, których spotykamy na swojej trasie – dodaje członek grupy.


Reklama

Na swoich licznikach pokazują niewyobrażalne ilości kilometrów, które już przebyli, a to jeszcze nie koniec ich drogi. Byli praktycznie wszędzie w Europie, a odwiedzili także Azję. Teraz podróżują po wschodniej Europie, a koniec swojej trasy zaplanowali w Istambule. Po drodze zajechali do Szczytna, by dać pokaz.

W poniedziałkowe popołudnie ulica Polska przemieniła się w arenę cyrkową. Goście wykorzystywali nie tylko przywiezione ze sobą rekwizyty, ale i architekturę miasta. Wskakiwali na barierki oddzielające ulicę od chodnika czy na słup ogłoszeniowy żonglując piłkami, maczetami i diabolo. Byli także muzycy, którzy przygrywali na akordeonie czy saksofonie. Jak to w cyrku nie zabrakło również klaunów, którzy rozśmieszali zgromadzoną publiczność. Jedni chodzili na szczudłach, inni jeździli na monocyklach i tzw. "tallbikes", czyli wysokich rowerach, a jeszcze inni prezentowali swoje umiejętności aktorskie. Wszystko to zaciekawiło sporą rzeszę ludzi, którzy uważnie oglądali całe przedstawienie.

Reklama

Grupa zawitała do Szczytna tylko na jeden dzień i następnego dnia wyruszała już w dalszą drogę. Jeszcze na pożegnanie dali popis swych umiejętności w poblizu Placu Juranda. Więcej indormacji o grupie można przeczytać na stronie internetowej: 2wheels4change.com lub na blogu: cyclingtheater.blogsport.de

Patrycja Woźniak

fot. Patrycja Woźniak



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama