Dwa tygodnie temu podczas posiedzenia zarządu MKS Szczytno doszło do zmiany na stanowisku trenera szczycieńskiej drużyny. Dotychczasowego szkoleniowca Zdzisława Moczydłowskiego zastąpił Piotr Gregorczyk, który prowadził już MKS w poprzednim sezonie, gdy ten występował na boiska...
Dwa tygodnie temu podczas posiedzenia zarządu MKS Szczytno doszło do zmiany na stanowisku trenera szczycieńskiej drużyny. Dotychczasowego szkoleniowca Zdzisława Moczydłowskiego zastąpił Piotr Gregorczyk, który prowadził już MKS w poprzednim sezonie, gdy ten występował na boiskach ligi okręgowej. Wśród głównych przyczyn odejścia trenera Moczydłowskiego wymieniono brak wygranej oraz rezygnację z treningów zdolnej młodzieży. O tej sytuacji, a także o swoim postrzeganiu klubu opowiada „Tygodnikowi” sam zainteresowany.
Jak doszło do pana odejścia z klubu?
Po treningu zostałem poproszony na spotkanie. Na nim zarząd zaczął stawiać mi zarzuty. Obciążono mnie słabą frekwencją na treningach. Jest to absurd, bowiem rozmawiałem i prosiłem zawodników, by grali w drużynie. Kolejnym zarzutem było to, nie że grają ci, którzy nie trenują, tak jak to bywało w poprzednim okresie. Czy to ta zdolna młodzież? W tym momencie spotkanie to zaczęło dla mnie podchodzić pod kabaret. Zorientowałem się, że coś tu nie tak, więc zostawiłem klucze i podziękowałem za współpracę.
Co zastał pan obejmując w lipcu zespół?
Powiedziano mi, że będę miał do dyspozycji szesnastu zawodników, tymczasem na treningu pojawiło się zaledwie pięciu chłopaków. Sześciu odeszło do innych klubów, część nie pojawiła się na treningach. Wspólnie z kierownikiem Januszem Karwackim ściągnęliśmy do zespołu dwunastu zawodników z zewnątrz. Dzięki temu drużyna ta mogła w ogóle przystąpić do rozgrywek. W tym czasie, zamiast poświęcić się szkoleniu, musiałem zająć się organizacją. Działacze w ogóle nie interesowali się zespołem, nie było spotkań z zawodnikami, ani żadnych rozmów pomimo tego, że byli oni informowani o sytuacji kadrowej i frekwencji na treningach. Według mnie ludzie ci nie są przygotowani do pracy, jakiej się podjęli. Słuchają tylko, co ma im do przekazania pan prezes Magnuszewski.
Co sądzi pan o obecnej sytuacji futbolu w Szczytnie?
Piłka nożna w MKS-ie stacza się na dno. Jest to wina nie tylko obecnego, ale też poprzednich zarządów. MKS i Reda rozdają zawodników. Pieniądze, które idą na piłkę młodzieżową z budżetu miasta nie mają przełożenia na piłkę seniorską. Nasi chłopcy zamiast grać w Szczytnie, grają w innych klubach w powiecie, a nawet i poza nim.
Jak oceni pan funkcjonowanie klubu?
Uważam, że dla ludzi, którzy chcą uczciwie pracować i nie idą na układy, nie ma w tym klubie miejsca. Doszły mnie słuchy, że namawiano zawodników, by nie przychodzili na treningi, to wywalą Moczydłowskiego, który wymaga solidnej pracy. Kiedy w zespole zaczęło się jednak układać, frekwencja na treningach wzrosła i zremisowaliśmy mecz z Kruklankami, to nagle w następnym tygodniu zawodnicy zaczęli gdzieś znikać. Na kolejny mecz nie mieliśmy już składu i musieliśmy uzupełnić zespół zawodnikami, którzy nie trenują. No cóż, prezes Magnuszewski, który od początku był przeciwny mojej pracy w klubie, dopiął swego.
Czy jest w ogóle sens prowadzenia zespołu seniorów?
Dla mnie ten zespół nie ma racji bytu. Jest to drużyna z łapanki, bez zaplecza i odpowiednich nawet jak na A klasę środków finansowych. Zawodników trzeba prosić, by przyszli na trening lub pojechali na mecz. Przed przejęciem zespołu wiedziałem, że jest źle, ale nie wiedziałem, że aż tak. Zbieramy owoce dawnych błędów. Jeżeli gra ma polegać na takiej zasadzie, że zespół zbiera się jedynie na mecz, to można grać, ale w lidze sołeckiej.
Rozmawiał Daniel Kwiatkowski
Ja to się pytam gdzie jest np chodnik lub sciezka z Nart do Warchał? Te dwie miejscowości już dawno na to zasluguja
Romek
2024-04-15 20:20:48
Zgadzam się z \"mieszkańcem\" o \"Olą\". Skąd te dzieci się wezmą ? Nawet jeśli część przejdzie z miasta to i tak nic nie zmieni, tu czy tam to i tak za nasze pieniądze trzeba utrzymywać wszystko. A dzieci może będą dojeżdżać z okolicznych wiosek czego nie zazdroszczę. A tak na marginesie nikt nie pisał bo to przecież nie jest wygodne dla Wójta, że zlikwidował szkołę w GAWRZYJAŁKACH.
Skanda
2024-04-15 13:02:06
Kiedy obiecywany pomost w Jerutkach???
???
2024-04-15 09:37:56
Adwokat ma rację. Sprawa jest jasna. Kilka set działek na mazurach czeka na ten wyrok.
Tor
2024-04-14 21:52:08
Wszystko oki,ale w soboty jeżdżą jak chcą,patałachy.Albo za wcześnie albo z opuźnieniem.
Tom
2024-04-14 20:24:54
Czy mieszanie chorych ze zdrowymi w szpitalu psychiatrycznym w Gnieźnie jest złe?
2024-04-14 09:19:40
A gdzie w Rozłogach był PGR znowu oszustwo!
Jan
2024-04-14 09:03:53
(rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 22 grudnia 1999 r. Dz. U. Nr 112, póz. 1319 ze zm), w załączniku dotyczącym wzorów pieczęci nagłówkowych i podpisowych sugeruje się, aby w odniesieniu do gmin wiejskich używać zwrotów rada gminy - urząd gminy, w gminach miejsko-wiejskich rada miejska - urząd miejski, w gminach miejskich rada miasta - urząd miasta.
doczytaj
2024-04-13 17:31:14
SHAZZA!! bardzo często widuję Twojego dzielnicowego jak porusza się oznakowanym autem po swoich rewirach , za to swoich poprzedniego i obecnego jeszcze w rejonie piątym nie widziano chyba że na specjalne zaproszenie !!! Nie mają czasu ???????? a ich poprzednik W.T. też nie miał ???????? szczerze pisząc wolę dzielnicowego Kamila N. Przynajmniej jest aktywny i widoczny ????miłego dnia życzę
Zainteresowani
2024-04-13 16:45:02
Szkoda, że mało konkretów, co zamierzają. Do Rady Gminy np. były 4 nazwiska kompletnie nic nie mówiące
Gość
2024-04-12 18:26:04