Piątek, 26 Kwiecień
Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda -

Reklama


Reklama

Rozmawiali o pieniądzach


Myśliwi i rolnicy z terenu gminy Pasym spotkali się, by rozmawiać o stratach jakie na polach wyrządzają zwierzęta i rekompensatach jakie w związku z tym wypłaci im koło łowieckie „Świt”.

Pod koniec lutego ...


  • Data:

Myśliwi i rolnicy z terenu gminy Pasym spotkali się, by rozmawiać o stratach jakie na polach wyrządzają zwierzęta i rekompensatach jakie w związku z tym wypłaci im koło łowieckie „Świt”.

Pod koniec lutego myśliwi z koła łowieckiego „Świt” spotkali się z rolnikami z terenu gminy Pasym, by, jak co roku debatować o wysokości rekompensat, które wypłacają za straty wyrządzone przez zwierzynę leśną w uprawach. Pojawiło się osiemnastu gospodarzy.

– Staraliśmy się wypracować wspólne stanowisko i razem podjąć działania zmierzające do coraz lepszej ochrony plonów – mówi Jan Walerzak, z koła „Świt”.


Reklama

Myśliwi zapoznali też rolników z ustawą odnośnie szkód łowieckich i kompetencjami koła w tym temacie. Przedstawili też problemy, jakie mają koła ze szkodami wyrządzanymi przez dziki. – Zapoznaliśmy rolników z procedurami i wnioskami, jakie należy składać, by otrzymać odszkodowanie i do kogo je kierować – mówi Walerzak.

Kolejnym ważnym tematem było zabezpieczenie upraw. – Okazuje się, że nie każda odmiana kukurydzy smakuje dzikom. Dlatego ja sadzę właśnie takie odmiany. Co ciekawe tyczy się to również odmian ziemniaków – mówi Marzena Opęchowska, jedna z uczestniczek spotkania. – Ważną sprawą jest też stosowanie preparatów odstraszających zwierzynę – dodaje.

Reklama

Ciekawy zabieg stosuje również Arnold Tadaj. – Praktykuję ogradzanie upraw siatką, która zostaje mi po zużytych balotach z sianem – mówi pan Arnold.

Sposobów jak się okazało jest wiele, a większość jest skuteczna, więc jak się okazuje – wcale nie tak trudno jest ochronić swoje uprawy przed zwierzętami.

 

Paweł Salamucha

Fot. Archiwum koła „Świt”



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama