Sobota, 27 Kwiecień
Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty -

Reklama


Reklama

Rozdroże decyzji: Budowa drogi z Jedwabna do Pasymia na finansowym zakręcie


Ważą się losy budowy drogi wylotowej z Jedwabna w kierunku Pasymia. Ceny określone w przetargu przez chętnych wykonawców znacznie przekraczają kwotę, jaką na tę inwestycję przewidziano w budżecie gminy.



Otwarcie ofert nastąpiło 5 lutego, ale wciąż nie zapadła decyzja odnośnie do wyboru tej jedynej. Problem tkwi w kosztach. Na budowę drogi gmina przeznaczyła niespełna 2,8 mln zł, podczas gdy najtańsza z ofert, firmy Strabag, sięga kwoty blisko 3,5 mln zł.


Reklama

 

Gmina wyjścia ma dwa: albo dołożyć, albo unieważnić przetarg.

 

– Szukamy pieniędzy – mówi wójt Sławomir Ambroziak, sygnalizując tym samym, że w grę wchodzi pierwsza z tych opcji. – Sygnalizowałem już radnym ten problem na posiedzeniu komisji, ale wszystko rozstrzygnie się gdzieś w połowie marca, gdy na sesji radni zaakceptują proponowane zmiany w budżecie.

 

Wójt zapewnia, że nie będą się one łączyły z rezygnacją z innych zaplanowanych na ten rok działań inwestycyjnych.

Reklama

 

Przebudowa drogi gminnej wraz z drogami wjazdowymi wewnętrznymi dotyczy odcinka „pasymskiej” arterii, która u wylotu z Jedwabna ma dość skomplikowany przebieg. Po części to dwie odrębne odnogi, które łączą się mniej więcej na wysokości hali sportowej.

 

Według projektu w początkowym biegu przebudowana droga ma być jednokierunkowa, później już „normalna”.

 

Na tę inwestycję gmina pozyskała dodatkowe środki z dwóch źródeł, łącznie 1,8 mln zł. Do własnego, zaplanowanego już miliona musi dołożyć ok. 800 tys. zł, co wynika z różnicy między kwotą przeznaczoną na inwestycję a przetargową oraz dodatkowych kosztów, jak np. nadzoru budowlanego.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama