Piątek, 19 Kwiecień
Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa -

Reklama


Reklama

Rekordowy jubileusz małżeńskich par (zdjęcia)


Aż 34 małżeńskie pary świętowały w tym roku Złote Gody. Wielka uroczystość z tej okazji odbyła się więc w Miejskim Domu Kultury. W sobotę, 8 września, półwiekowi i trwali małżonkowie odnowili swoje ślubne deklaracje.


  • Data:

Tak wielu par jednocześnie obchodzących jubileusz 50-lecia pożycia małżeńskiego, miasto nie pamięta. Odznaczanie jubilatów medalem, nadawanym przez Prezydenta RP, musi, a przynajmniej powinno mieć w miarę godną oprawę, więc ze względu na liczbę par i potencjalnych gości – członków rodzin, uroczystość została przeniesiona do sali widowiskowej MDK-u. - Zawsze się to odbywało w sali konferencyjnej ratusza, więc się trochę „najeżyłem”, gdy otrzymaliśmy zaproszenie do MDK-u, bo przypisałem to kampanii wyborczej – mówi Marian Sawko, jeden z jubilatów. - Ale jak zobaczyłem ile osób nas tam było, samych jubilatów, to przyznałem, że zmiana lokalizacji była zasadna, nawet jeśli rodzin towarzyszących nie było za wiele. Poza tym przez cały czas nie padło tam ani jedno słowo, które mogłoby mieć jakieś wyborcze odniesienie, więc wracając do domu nie byłem już „najeżony”.

 

Najważniejsza jest uczciwość

 

Helena i Marian Sawkowie swoje małżeńskie 50-lecie obchodzili dokładnie w kwietniu tego roku. - Znaliśmy się właściwie od dziecka – wspomina pan Marian. - Mieszkaliśmy w sąsiednich wsiach, ale w kolonijnych zabudowaniach, praktycznie przez miedzę. Nasze domy były od siebie oddalone może z półtora kilometra.

Sąsiedztwo i znajomość od dziecka o niczym jednak nie przesądziły. Bo na tę najważniejszą „iskrę” nadszedł czas wiele lat później, gdy oboje już dawno „otrzepali się” z piasku w dziecięcej piaskownicy. - Spotkaliśmy się na weselu wspólnej znajomej i wtedy zrodziło się to „coś” - opowiada Marian Sawko. - To wesele było w sierpniu jednego roku, a w kwietniu następnego bawiliśmy się już na naszym.

Zapytany o to, co jest najważniejsze dla trwałego i zgodnego pożycia, pan Marian odpowiada: - Moja życiowa maksyma brzmi: jak nie wiesz, jak się zachować, zachowaj się uczciwie. I to właśnie chyba uczciwość jest w małżeństwie najważniejsza. Wszystko inne, oczywiście, też: wyrozumiałość, szacunek, życzliwość, wzajemna pomoc.

 

 

Medale i szampan

 

 

Podczas sobotniej uroczystości tradycyjnie jubileuszowi małżonkowie (nieobecne były tylko dwie pary) zostali odznaczeni medalami za długoletnie pożycie małżeńskie, obdarowani kwiatami i prezentami, a po lampce szampana z dodatkiem drobnego poczęstunku mogli udać się do domów, by ewentualnie świętować w bardziej kameralnych warunkach.

 

 

 

 

Złote Gody świętowali:

 


Reklama

  1. Zofia i Jan Bańkowscy

  2. Elżbieta i Janusz Barcikowscy

  3. Jadwiga i Tadeusz Bastkowie

  4. Zofia i Franciszek Bergowie

  5. Alicja i Jerzy Błaszczukowie

  6. Karolina i Kazimierz Burakiewiczowie

  7. Aleksandra i Janusz Ciszewscy

  8. Wanda i Ryszard Chodorowie

  9. Barbara i Piotr Dybowie

  10. Bogusława i Edward Dziekońscy

  11. Leokadia i Stanisław Latałowie

  12. Alina i Tadeusz Lekstanowie

  13. Krystyna i Jerzy Klenczonowie

  14. Jadwiga i Marian Kolbowie

  15. Stanisława i Tadeusz Koperowie

  16. Jadwiga i Mieczysław Kozłowscy

  17. Elżbieta i Wiesław Kusiakowie

  18. Marianna i Kazimierz Malinowscy

    Reklama

  19. Władysława i Tadeusz Matysiakowie

  20. Teresa i Julian Morawscy

  21. Teresa i Władysław Mosakowscy

  22. Rozalia i Aleksander Mrozowie

  23. Marianna i Henryk Nacewiczowie

  24. Irena i Leon Ostaszewscy

  25. Teresa i Stanisław Perzanowscy

  26. Jadwiga i Józef Radziewińscy

  27. Władysława i Władysław Samselowie

  28. Helena i Marian Sawkowie

  29. Halina i Kazimierz Szemplińscy

  30. Zofia i Ryszard Szydlikowie

  31. Zofia i Jan Szymańscy

  32. Elżbieta i Tadeusz Urbelewiczowie

  33. Teresa i Andrzej Wasilewscy

  34. Janina i Ryszard Zalewscy



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama