Piątek, 19 Kwiecień
Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa -

Reklama


Reklama

Ratowanie jeziora za unijne pieniądze


Ponad 2,2 mln zł otrzyma gmina Jedwabno na budowę wodociągu w miejscowościach wokół jeziora Świętajno. - To pierwsza część inwestycji, obejmująca głównie Brajniki – mówi wójt Sławomir Ambroziak.


  • Data:

Brak wodociągów w miejscowościach okalających jezioro Świętajno powodował, że mieszkańcy pozyskiwali wodę w najróżniejszy sposób. Najczęściej – za pomocą indywidualnie wierconych i eksploatowanych studni. Ten pobór wody był wskazywany jako jeden z powodów, i to znaczących, degradacji jeziora Świętajno. Likwidacja tych studni i „prywatnego” odsączania jeziora powinno znacznie poprawić istniejący stan.
 


Reklama

- Niewątpliwie poprawi się też jakość wody, która dla tego obszaru będzie pozyskiwana z nowoczesnej hydroforni w Witowie, która stanowi zresztą najkosztowniejszą cześć inwestycji – mówi wójt. - To pierwszy krok do likwidacji paradoksu: braku wodociągów w najbardziej turystycznych miejscowościach. Przyznam, że gdy startowałem do fotelu wójta nawet mi przez myśl nie przeszło, że w tych miejscowościach woda pobierana jest z przydomowych studni. I to było moje największe zdziwienie i... chyba przerażenie, gdy objąwszy funkcję zobaczyłem z czym przyjdzie walczyć.
 

Tylko w obrębie Brajnik nowy wodociąg będzie miał długość 11 kilometrów. Zostanie umieszczony we wszystkich uliczkach, otoczonych najczęściej domami letniskowymi, chociaż nie brakuje tam też większych ośrodków wypoczynkowych. - I tylko te ośrodki, na potrzeby wczasowiczów, ciągnęły latem ogromne ilości wody, co musiało mieć wpływ na jezioro – twierdzi Ambroziak.
 

Reklama

Wodociąg w Warchałach jest już zaprojektowany, w przygotowaniu jest dokumentacja na wodociąg w Nartach i ich budowa będzie stanowiła kolejne dwa etapy tej samej inwestycji. - O dofinansowanie tych etapów też będziemy się ubiegać. Wnioski zostaną złożone już w marcu.
 

Brak wodociągu to jedna z sześciu przyczyn wysychania jeziora Świętajno (znanego bardziej jako Narty), które są wskazywane. Są to m.in.: złe rozwiązania melioracyjne z lat 80., granica wododziału (Wisły i Pregoły) na polach w okolicy Brajnik, kwestia wykonania sztucznych odpływów jeszcze przez Niemców, nieprawidłowa gospodarka wodna polegająca na niewłaściwym regulowaniu poziomów wody pomiędzy jeziorami Świętajno i Brajnickim oraz to, na co już nikt wpływu nie ma – czyli sama natura, która w ostatnich latach wody z nieba skąpiła.

 

Wodociąg w Brajnikach i hydrofornia w Witowie kosztować będą blisko 3,2 mln zł, z czego 2,2 mln to unijna dotacja w ramach RPO.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama