Piątek, 19 Kwiecień
Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa -

Reklama


Reklama

,,Przy żłobku” w blasku Betlejemskiej Gwiazdy


- Pierwszy raz zrobiliśmy przedstawienie. Wcześniej był Mikołaj z drobnymi upominkami. Zawsze jest wspólne śpiewanie kolęd. W tym roku zaryzyko...


  • Data:

- Pierwszy raz zrobiliśmy przedstawienie. Wcześniej był Mikołaj z drobnymi upominkami. Zawsze jest wspólne śpiewanie kolęd. W tym roku zaryzykowałam i podsunęłam pomysł jasełek. Była konsternacja: czy damy radę? Ale wszystko się udało – mówi szefowa stowarzyszenia „Kolonia nad Szkwą” Donata Chrostek. - Wiesia Błajda zadzwoniła do Ewy Helman z prośbą o reżyserską pomoc i tak zaczęliśmy uczyć się na pamięć swoich ról, w domu, w pracy, w samochodzie, przy dojeniu krów, itp. W pewnym momencie musiałam dzielić dłuższe kwestie, bo zaczęło przybywać chętnych aktorów. My - ja i mój mąż Krzysztof z aniołów zostaliśmy w końcu Marią i Józefem. Jasełka mają tytuł „Przy żłobku”. Aniołowie to: Helena Więcek, Wiesława Błajda, Elżbieta Guziak, Karolina Kaźmierczak, Bogumiła Piećkan, Alicja Pietroczuk, Grażyna Skrajna. Pastuszkowie: Ewa Tańska, Lidia Gwiazda, Alina Włodarczyk, Iwona Rapacka. Królowie: Anna Samsel, Tomasz Włodarczyk, Mateusz Kozioł. Nie możemy zapomnieć o chórze "Kolonianki", który tworzą: Joanna Gawryszewska, Zofia Wilczewska, Marta Rzepska, Stanisława Samsel, Romualda Ferenc, Teresa Plona, Teresa Krysztopik, Wanda Rapacka, Danuta Ślubowska.

Wyjątkową wigilię zakończyło wspólne śpiewanie kolęd pod przewodnictwem pań z chóru „Kolonianki”.

O krótkiej historii mówi prezes stowarzyszeniw Donata Chrostek.


Reklama

 

 

Od kiedy organizowana jest wigilia dla stowarzyszeń?

 

Chyba od 2010 roku i zawsze my, jako Stowarzyszenie "Kolonia nad Szkwą", organizujemy tę wigilię. Zapraszamy stowarzyszenia, towarzystwa i OSP z całej gminy.

 

Czym dla Was jest takie przedsięwzięcie, co jako organizatorzy z tego macie?

 

My, jako organizacje walczymy: o środki na działalność, mamy różne priorytety, zadania. Rywalizujemy ze sobą, różne uczucia nami targają. I przychodzi taki czas, że stajemy naprzeciwko siebie, w jednej ręce opłatek, druga ręka gotowa do uścisku, składamy sobie życzenia, jest miło, czasami łezka w oku stanie, śpiewamy kolędy, rozmawiamy, wymieniamy się pomysłami, mówimy o planach naszych organizacji, czasem wspólnych, rodzą się nowe pomysły. Jest to moment wyjątkowy, musimy się choć trochę „otworzyć".....i to wszystko jest w Kolonii.

Reklama

 

Czym zadziwicie za rok? Jakie macie wigilijne plany na przyszłość?

 

Plany na przyszłość niech będą tajemnicą.

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama