Piątek, 26 Kwiecień
Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda -

Reklama


Reklama

Najgroźniejsi pedofile i gwałciciele mieszkają również w naszym powiecie


Czy w naszym powiecie mieszkają pedofile i gwałciciele? Okazuje się, że tak. Dwie takie osoby zostały właśnie wpisane do Rejestr Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym Ministerstwa Sprawiedliwości. Same zgłosiły się na policję w Szczytnie.


  • Data:

Rejestr sprawców poważnych przestępstw na tle seksualnym działa od stycznia tego roku. Początkowo nie było w nim (rejestr publiczny) mieszkańców naszego powiatu. Kilka dni temu to się jednak zmieniło. Na policję zgłosiły się dwie osoby.
 

- Obowiązek rejestracji i zgłoszenia się na komendzie został na nich nałożony przepisami ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym – mówi podkomisarz Ewa Szczepanek ze szczycieńskiej policji. - Te osoby zgłosiły się do dyżurnego, który za pomocą specjalnej aplikacji umieścił ich dane w rejestrze. Musiały zadeklarować swoje dokładne miejsce przebywania.

 

 

Czym się narazili?

 

Za co dokładnie te osoby zostały skazane? Tego policjanci nie ujawniają. Gdzie dokładnie przebywają na terenie naszego powiatu? Też unikają odpowiedzi. Ale te dane można znaleźć Rejestrze Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym, udostępnionym przez Ministerstwo Sprawiedliwości. To baza najgroźniejszych gwałcicieli i pedofilów. W rejestrze publicznym znajdują się imiona i nazwiska oraz fotografie 768 osób. Tych, którzy dopuścili się gwałtów na dzieciach poniżej 15. roku życia oraz sprawców gwałtów popełnionych ze szczególnym okrucieństwem.


Reklama

 

Reklama

Skazani na informację publiczną

 

W rejestrze publicznym zamieszczone są informacje, w jakich miejscowościach przebywają obecnie wszystkie te osoby. Muszą one pod groźbą kary aresztu zawiadamiać policję o każdej zmianie miejsca pobytu, a policja na bieżąco będzie aktualizować te dane w rejestrze. Jawne też są między innymi informacje o rodzaju, dacie i miejscu przestępstwa każdej z tych osób.


Druga część rejestru zawiera 2614 nazwisk. To rejestr, do którego wgląd jest ograniczony. Dostęp do niego mają na przykład dyrektorzy szkół, a także organizatorzy wypoczynku czy zajęć dla dzieci. Mają oni obowiązek sprawdzać, czy osoby, które zamierzają zatrudnić, figurują w rejestrze.

 

Jedno przestępstwo na rok

 

A jak wygląda sytuacja w naszym powiecie pod względem przestępstw związanych z pedofilią?
 

- Na przestrzeni 20 lat na pewno za tego rodzaju przestępstwa zostało skazanych ponad 20 osób – mówi Artur Choroszewski, szef szczycieńskiej prokuratury. - Inna rzecz, czy te osoby były mieszkańcami, a przede wszystkim czy są obecnie mieszkańcami naszego powiatu. My takiej ewidencji nie prowadzimy. Na pewno jednak przestępstwa, za które zostali skazani, popełnione zostały na terenie naszego powiatu.

 

Wzburzyli opinie społeczną

 

Liczba postępowań bywa wyższa niż skazań. Niektóre z czynów odbijają się szerokim echem nie tylko w środowisku lokalnym. Tylko w 2016 i 2017 roku szczycieńska prokuratura prowadziła 30 takich spraw.


W naszym powiecie najgłośniejszą sprawą, o której pisał „Tygodnik Szczytno”, ale i ogólnopolskie media było działanie 61-letniego Macieja M., który skrzywdził co najmniej trójkę dzieci. Zabierał zarówno chłopców, jak dziewczynki do domku poza miastem. Najpierw puszczał im filmy pornograficzne, potem zaczynał się dobierać do zwabionych na odludzie dzieci. Był tak przebiegły, że przez ponad miesiąc udawało mu się zmylić policyjną grupę pościgową. W końcu nie wytrzymał i w asyście adwokata zgłosił się na prokuraturę. Sąd od razu zdecydował o tymczasowym aresztowaniu. W 2012 roku Maciej M. został skazany na 8 lat więzienia. Wyrok wydano w maju.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama