Czwartek, 28 Marca
Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni -

Reklama


Reklama

Mocne pięści Aleksandry doprowadziły ją do mistrzostw Polski


Aleksandra Łachacz to piekielnie zdolna bokserska. Ma zaledwie 17 lat i jest już brązową medalistką mistrzostw Polski. Ale to niejedyne jej sportowe osiągnięcia. Nastolatka pochodzi z Dźwiersztyn w gminie Pasym. - To taki diament, który dostarczy nam jeszcze wiele sportowych emocji – mówi Zenon Jagiełło, trener medalistki.


  • Data:

Jak to się stało, że trafiłaś na treningi prowadzone prze Zenona Jagiełłę w Gwardii Szczytno?

 

Był to trochę przypadek. O boksie myślałam już od jakiegoś czasu, ale nie wiedziałem czy i gdzie są takie zajęcia. W końcu zgadałam się ze swoją koleżanką, która zapisała się na boks właśnie do Gwardii Szczytno. Ja również postanowiłam spróbować tam swoich sił. Był to styczeń 2017 roku.

 

 

Jeśli dobrze liczę trenujesz zaledwie półtora roku, a na koncie masz imponujące osiągnięcia...

 

Właśnie wróciłam z obozu kadry, na której było 11 dziewczyn z całego kraju, a wśród nich ja. Dla mnie jest to niesamowite wyróżnienie. Na koncie mam też drugie miejsce podczas eliminacji do mistrzostw Polski. Ten tytuł wywalczyłam w maju ubiegłego roku. Jestem złotą medalistką mistrzostw Śląska. A niedawno zdobyłam brązowy medal mistrzostw Polski. Zawody odbyły się w Grudziądzu. Stoczyłam tam trzy walki. Dwie wygrałam przed czasem, a trzecią przegrałam. Poziom był naprawdę bardzo wysoki. Zdaję sobie sprawę, że wyniki zrobiłam w krótkim czasie, ale naprawdę lubię boks i trafiłam na świetnego trenera.

 

 

Czy boks to jest sport dla kobiet?

 

Oczywiście, że tak. Choć wiem, że cześć osób uważa, że jest to sport zarezerwowany dla chłopaków, mężczyzn. Ale według mnie to nieprawda. Walczy naprawdę bardzo wiele dziewczyn. I mają znakomite wyniki.


Reklama

 

Pochodzisz z niewielkiej miejscowości, co twoi znajomi, rodzina mówili, gdy dowiedzieli się, że trenujesz boks?

 

Na początku był to dla nich szok. Mówili, że to dziwne, że to nie dla dziewczyn. Ale gdy dowiedzieli się o moich sukcesach ich nastawienie się zmieniło. Tata od samego początku wierzył we mnie i wspierał. Chyba jako jedyny, gdy się dowiedział, że zapisałam na boks powiedział, że to ciekawa decyzja (śmiech). Mama odradzała, ale też udało mi się ją w końcu przekonać.

 

Czy młodym mieszkańcom naszego powiatu poleciłabyś boks, treningi w Gwardii Szczytno?

 

Zdecydowanie tak. Boks wcale nie jest taki straszny, jak się wydaje. Poza tym myślę, że każdy powinien spróbować swoich sił i nie jest ważne czy będzie to boks, czy piłka nożna, czy siatkowa. Nie można bazować na informacjach od innych. Zajęcia w klubach, turnieje, wyjazdy to szansa na poznanie nowych, wyjątkowych ludzi oraz szansa na niezapomniane podróże po Polsce, czy zagranicy. Ja na przykład na jednym z takich treningów poznałam znanego boksera Adama Kownackiego. Było to niesamowite spotkanie.

 

 

 

Treningi rozpoczęłaś, gdy byłaś gimnazjalistką, uczyłaś się wówczas w Pasymiu, dziś uczysz się w liceum w Łomży, to gdzie trenujesz?

Reklama

 

Trenuję w Szczytnie i Łomży. Jak jestem w Szczytnie to przychodzę na treningi do trenera Jagiełły. Jak jestem w Łomży to trenuję tam. Zajęcia są dość podobne. Bardzo intensywne.

 

 

Recepta na sukces?

 

Myślę, że nie ma jednoznacznej drogi prowadzącej do sukcesu. Każdy ma inną. Podobne są jedynie pewne elementy. Najważniejsze to chcieć. Trafić na dobrego trenera. Słuchać. Myśleć. I ciężko trenować. Gdy byłam gimnazjalistką, to na treningi dojeżdżałam autobusami z Pasymia. Dziś niewiele młodych osób ma w sobie taki upór (śmiech). Ja miałam. I trener Jagiełło chyba to dostrzegł. To zaangażowanie.

 

A czym interesujesz się poza boksem?

 

Lubię gotować. Eksperymentować w kuchni.

 

Jesteś w drugiej klasie liceum, co dalej?

 

Chciałabym rozwijać się bokserko. I iść na studia na Akademię Wychowania Fizycznego. Myślę też o farmacji i fizjoterapii.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    do :Agnieszka Semeniuk-Czepczyńska. Oczywiście sprawa słuszna i potrzebna nie tylko od święta ale szczególnie na co dzień. Zaproszenie podczas konwencji wyborczej, skierowane do kandydatów, w okresie wyborów to jak to inaczej odebrać! W ten sposób słuszne działanie obarcza się taką otoczką. Czasami lepiej zrobić to w innym okresie lub nawet z mniejszą ilością uczestników. Jest wtedy większa wiarygodność. Działanie takie nie powinno mieć też charakteru akcyjnego bo jak wszystko co akcyjne w naszym kochanym kraju to tylko działanie promocyjne a nie wyraz rzeczywistej troski. Pozdrawiam i życzę zdrowych i pogodnych świąt!!!

    marian


    2024-03-28 10:54:16
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Nie wszyscy przyszli na akcję z powodu wyborów samorządowych... Część uczestników przyszła, bo ważna dla nich jest Natura i piękna przyroda, o którą powinno się dnać na co dzień. Akcja ważna, potrzebna, ale niepotrzebnie przykrywają ją rozważania polityczne. Wszyscy dbajmy na co dzień o porządek, zwracajmy uwagę zaśmiecającym...

    Agnieszka Semeniuk-Czepczyńska


    2024-03-27 13:34:56
  • Poznaj dzielnicowych w akcji podczas plebiscytu #SuperDzielnicowy2024
    To jakas kpina. Jak ja mam oddac glos na superdzielnicowego jak ja nawet nie wiem kto nim jest. Glos powinien byc oddany za zaslugi a nie po pokazaniu zdjecia w gazecie. Czym zasluzyli sie dzielnicowi z naszego powiatu, mala podpowiedz. Niczym, po za pierdzeniem w fotel i pozowaniem do zdjec.

    Shazza


    2024-03-27 13:34:24
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że mała grupka ludzi chce tłumaczyć innym co jest dobre i co powinni robić. Oczywiście w kontekście nadchodzących wyborów. Większość z obecnych tam osób nie robiła tego z własnego przekonania tylko dlatego, że trzeba tam być bo niedługo wybory. Smutne jest jeszcze to, że niewielka ale zaangażowana grupa ludzi w wyborach decyduje za większość której nie chce się iść lub jak już idą to nawet nie zastanawiają się jak ich wybór będzie wpływał na ich codzienne życie. Potem pretensje do wszystkich, tylko nie do siebie!!!!

    marian


    2024-03-27 10:33:52
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Tam się troszeczkę spędziło czasu????

    Laki


    2024-03-27 08:30:09
  • Robert Rubak: – czas na przetasowania w radzie
    Miałem przyjemność z bliska obserwować działania p. Rubaka w poprzedniej kampanii wyborczej. Liczyłem, iż nastąpi później okres jego współpracy z burmistrzem co uważałem za dużą szansę dla miasta i regionu. Wielka szkoda, iż p. burmistrz wybrał innych współpracowników. Mam nadzieję, iż p. Rubak znajdzie miejsce w nowej Radzie Powiatu.

    wiesław mądrzejowski


    2024-03-26 15:39:38
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Szkoda że wyborów nie ma co roku, przynajmniej wokół jeziora byłoby czysto. Ciekawe czy na koniec dali sobie buzi a może po buzi.

    mieszkaniec


    2024-03-26 14:50:11
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Współpraca z samorządem? A z kim się pan spotkał, p. Ochman nie należy do naszego samorządu. Brawo PIS, no i PO, w sumie PSL to też to samo.

    Mieszkaniec


    2024-03-26 11:59:15
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Bezpartyjny kandydat ale od Tuska :) No i z Myszyńca, ale skąd on się wziął w Szczytnie ?

    Marian


    2024-03-26 11:26:50
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Pani (?) Anno, jak się coś pisze to trzeba najpierw pomyśleć. Kiedy i gdzie p. Ochman, Stefan jakby kto pytał, obiecywał paliwo po 5 zł i dobrowolny ZUS? To uprawnienia Sejmu a burmistrzowi nawet Szczytna nic co tego.

    Rysiek T.


    2024-03-26 09:05:07

Reklama