Piątek, 29 Marca
Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona -

Reklama


Reklama

Live Band Zespół muzyczny ze Świętajna


Mirosław Basista i Magdalena Golon poznali się podczas wesela Magdy. On - znany w okolicy muzyk - grał i bawił ludzi tak pięknie, że panna młoda, sama mająca wykształcenie muzyczne, bardzo się zaciekawiła. Pewnego dnia po weselu przyszła na próbę i… została wokalistką.


  • Data:

Muzyka jest dla nich całym życiem, sposobem na codzienność, językiem radości i dzielenia się nią z innymi. Językiem, który łączy bez reszty na scenie. Kiedy grają, są jak jeden doskonały instrument w rękach wirtuoza. A grają w całym województwie każdy rodzaj muzyki, uświetniając uroczystości zarówno te bardzo wesołe jak i wymagające skupienia i powagi.


Reklama

 

Mirek Basista

 

Ma dwie pasje: granie i mechanikę samochodową. Sam o sobie mówi, że urodził się po to, aby grać i śpiewać. Odkąd pamięta, spotykali się wieczorami całą rodziną i wspólnie z ojcem grywali dla przyjemności. Tak narodziła się pasja do gry, którą oszlifowała Państwowa Szkoła Muzyczna II stopnia w Olsztynie. Na pierwszym weselu zagrał za zgodą rodziców w wieku 14 lat, zastępując klawiszowca, który wyjechał za granicę. Był to przełom, bo choć on od zawsze wiedział, co w sercu gra, to właśnie wtedy świat zachwycił się jego talentem. Widząc to ojciec zakupił synowi pierwszy sprzęt: organy, kolumny i echo-kamerę. Coś super ekstra jak na owe czasy. I popłynęło życie grą i śpiewem. Przez dziesięć lat grywał i śpiewał sam. Pierwszym recenzentem i mistrzem była mama. Uzdolniona artystycznie członkini szczycieńskiego chóru wychwytywała niedoskonałości i pomagała dopracować warsztat syna. W 1998 r. Mirek zaprosił do współpracy pierwszą swoją wokalistkę Ewę Mikołajewską. Grali razem 8 lat. Ewę, która wyjechała do Włoch, zastąpiła Ilona Godlewska. Ta współpraca także trwała 8 lat i została zakończona wyjazdem Ilony do Anglii. Wakat wokalistki zajęła Magda.

- Już po pierwszej próbie widziałem, że rozumiemy się bez słów i tak po prostu spontanicznie tworzymy coś jednego, co chyba podoba się ludziom, skoro nas zapraszają, a my gramy i śpiewamy, uświetniając ich uroczystości – komentuje Mirosław Basista. Nie wyobraża sobie życia bez grania. Kiedy bierze gitarę, trąbkę czy akordeon, kiedy zaczyna dotykać klawiszy, znika cały stres życia. - To mój azyl, źródło energii, siły i radości, antidotum na bezsilność, na wszelkie codzienne troski – twierdzi pan Mirosław.

 

Magda Golon

Reklama

 

Absolwentka Akademii Muzycznej w Gdańsku o specjalności dyrygentura chóralna. Kocha muzykę i śpiew i nie wyobraża sobie życia bez nich. Lekcje śpiewu brała u prof. Aliny Kowalskiej-Pińczak. Multiinstrumentalistka, gra na skrzypcach, altówce, akordeonie i pianinie. Jej całe życie zawodowe, a nawet prywatne, pełne jest muzyki. Zajmując się trzyletnią córeczką, wykonując codzienne prace w domu, często śpiewa dla przyjemności. Udziela indywidualnych lekcji gry i śpiewu dla uzdolnionej młodzieży z powiatu szczycieńskiego, współpracuje twórczo z domami kultury, prowadzi kilka młodzieżowych zespołów artystycznych.

- Kiedy skończyłam 10 lat, wiedziałam co chcę robić, czułam, że muzyka jest moim przeznaczeniem, a dziś wiem, że to sposób i pomysł na życie – opowiada o swoim wyborze Magdalena Golon.

 

Live Band

 

Nazwa pojawiła się spontanicznie jako efekt konieczności i burzy mózgów. Wymyśliła ją Magda na parę chwil przed zgłoszeniem zespołu do udziału w jakimś wydarzeniu. Od samego początku współpracy muzycy przypadli sobie do gustu. Tonacja ich głosów sprawia, że nie tylko zgrywają się doskonale, ale i pozwala wykonywać i przechodzić płynnie przez wszystkie rodzaje muzyki.

- Gramy to, czego oczekują ludzie, co otwiera ich wspomnienia, niesie radość i zabawę, a czasami napełnia nostalgią – mówi wokalistka Magda Golon. - Oczywiście, jest zawsze obawa i wewnętrzne pytanie, czy nasza interpretacja spodoba się ludziom, czy będą zadowoleni i szczęśliwi. Ale te obawy znikają, kiedy zaczynamy grać. Kontakt wzrokowy pozwala odczytać radość i odnajdywać do niej drogę, a wtedy króluje muzyka i wszyscy doskonale się bawimy – dzieli się spostrzeżeniami Mirosław Basista.

Co grają najczęściej? To, co zamawiają klienci. Można zamówić konkretne utwory w określonej kolejności jeden po drugim. Nie ma problemu, by połączyć walce muzyki poważnej z marszami, przejść choćby przez repertuar Czerwonych Gitar, Klenczona, Krawczyka i zakończyć reggae. Przy innej okoliczności mogą to być wciąż popularne szlagiery disco polo. Zespół przed przyjęciem zlecenia szczegółowo omawia program, koncentruje się na tym, w jaki sposób dać zamawiającym najwięcej zadowolenia. Z dotychczasowej praktyki wynika, że grali już wszędzie, zaczynając od szkół, a kończąc na oficjalnych świętach państwowych. Coraz bardziej popularne staje się ich udział w kameralnych uroczystościach rodzinnych, takich jak np. imieniny czy wieczory rocznicowe, no i oczywiście wesela oraz rozrywkowe imprezy masowe. Jakie mają plany na przyszłość, jakie cele stawiane na regularnych próbach?

- Chcemy grać i śpiewać jak najlepiej. Wciąż doskonalimy nasz warsztat i umiejętności na próbach, a wszystko po to, aby widzieć radość i zadowolenie na twarzach ludzi, które pojawiają się, gdy gramy. Kiedy oni się dobrze bawią, to my jesteśmy bardzo szczęśliwi – mówią jednym głosem Magda i Mirek z Live Band ze Świętajna i zapraszają do współpracy.

 

 

Krzysztof Kolczyński



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    do :Agnieszka Semeniuk-Czepczyńska. Oczywiście sprawa słuszna i potrzebna nie tylko od święta ale szczególnie na co dzień. Zaproszenie podczas konwencji wyborczej, skierowane do kandydatów, w okresie wyborów to jak to inaczej odebrać! W ten sposób słuszne działanie obarcza się taką otoczką. Czasami lepiej zrobić to w innym okresie lub nawet z mniejszą ilością uczestników. Jest wtedy większa wiarygodność. Działanie takie nie powinno mieć też charakteru akcyjnego bo jak wszystko co akcyjne w naszym kochanym kraju to tylko działanie promocyjne a nie wyraz rzeczywistej troski. Pozdrawiam i życzę zdrowych i pogodnych świąt!!!

    marian


    2024-03-28 10:54:16
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Nie wszyscy przyszli na akcję z powodu wyborów samorządowych... Część uczestników przyszła, bo ważna dla nich jest Natura i piękna przyroda, o którą powinno się dnać na co dzień. Akcja ważna, potrzebna, ale niepotrzebnie przykrywają ją rozważania polityczne. Wszyscy dbajmy na co dzień o porządek, zwracajmy uwagę zaśmiecającym...

    Agnieszka Semeniuk-Czepczyńska


    2024-03-27 13:34:56
  • Poznaj dzielnicowych w akcji podczas plebiscytu #SuperDzielnicowy2024
    To jakas kpina. Jak ja mam oddac glos na superdzielnicowego jak ja nawet nie wiem kto nim jest. Glos powinien byc oddany za zaslugi a nie po pokazaniu zdjecia w gazecie. Czym zasluzyli sie dzielnicowi z naszego powiatu, mala podpowiedz. Niczym, po za pierdzeniem w fotel i pozowaniem do zdjec.

    Shazza


    2024-03-27 13:34:24
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że mała grupka ludzi chce tłumaczyć innym co jest dobre i co powinni robić. Oczywiście w kontekście nadchodzących wyborów. Większość z obecnych tam osób nie robiła tego z własnego przekonania tylko dlatego, że trzeba tam być bo niedługo wybory. Smutne jest jeszcze to, że niewielka ale zaangażowana grupa ludzi w wyborach decyduje za większość której nie chce się iść lub jak już idą to nawet nie zastanawiają się jak ich wybór będzie wpływał na ich codzienne życie. Potem pretensje do wszystkich, tylko nie do siebie!!!!

    marian


    2024-03-27 10:33:52
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Tam się troszeczkę spędziło czasu????

    Laki


    2024-03-27 08:30:09
  • Robert Rubak: – czas na przetasowania w radzie
    Miałem przyjemność z bliska obserwować działania p. Rubaka w poprzedniej kampanii wyborczej. Liczyłem, iż nastąpi później okres jego współpracy z burmistrzem co uważałem za dużą szansę dla miasta i regionu. Wielka szkoda, iż p. burmistrz wybrał innych współpracowników. Mam nadzieję, iż p. Rubak znajdzie miejsce w nowej Radzie Powiatu.

    wiesław mądrzejowski


    2024-03-26 15:39:38
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Szkoda że wyborów nie ma co roku, przynajmniej wokół jeziora byłoby czysto. Ciekawe czy na koniec dali sobie buzi a może po buzi.

    mieszkaniec


    2024-03-26 14:50:11
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Współpraca z samorządem? A z kim się pan spotkał, p. Ochman nie należy do naszego samorządu. Brawo PIS, no i PO, w sumie PSL to też to samo.

    Mieszkaniec


    2024-03-26 11:59:15
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Bezpartyjny kandydat ale od Tuska :) No i z Myszyńca, ale skąd on się wziął w Szczytnie ?

    Marian


    2024-03-26 11:26:50
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Pani (?) Anno, jak się coś pisze to trzeba najpierw pomyśleć. Kiedy i gdzie p. Ochman, Stefan jakby kto pytał, obiecywał paliwo po 5 zł i dobrowolny ZUS? To uprawnienia Sejmu a burmistrzowi nawet Szczytna nic co tego.

    Rysiek T.


    2024-03-26 09:05:07

Reklama