Środa, 24 Kwiecień
Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego -

Reklama


Reklama

Inwestor równa się praca


Świętajno chce iść śladami Wielbarka i marzy o tym, aby stać się zagłębiem gospodarczym powiatu. W okolicach Jerut i Chochoła ma powstać specjalna 100-hektarowa strefa gospodarcza.

Strefa ma powstać głównie na gruntach rolnych i prywatnych. - Jesteśmy po rozmowac...


  • Data:

Świętajno chce iść śladami Wielbarka i marzy o tym, aby stać się zagłębiem gospodarczym powiatu. W okolicach Jerut i Chochoła ma powstać specjalna 100-hektarowa strefa gospodarcza.

Strefa ma powstać głównie na gruntach rolnych i prywatnych. - Jesteśmy po rozmowach z właścicielami i patrzą na ten pomysł pozytywnie – mówi wójt Janusz Pabich. - Przystępujemy do opracowywanie planu zagospodarowania przestrzennego tych terenów. Współpracujemy też z Agencją Rozwoju Regionalnego. Jesteśmy pod jej opieką w zasadzie. Pomaga nam szukać potencjalnych inwestorów.


Reklama

Zdaniem wójta Pabicha gmina Świętajno ma lepsze warunki dla inwestorów niż Wielbark. - Mamy odpowiednie zaopatrzenie w prąd, świetną lokalizację pomiędzy szlakami komunikacyjnym, blisko są drogi krajowe nr 53, 16 i 7, jest kolej – wylicza wójt. - Nie ma problemów z Naturą 2000. Jest też zaplecze pracownicze.

Gmina Świętajno jest jednak dopiero na początku tej drogi. Tylko uchwalenie nowego planu zagospodarowania przestrzennego może zająć nawet 2 lata. - Ale to nie wyklucza szukania już chętnych inwestorów – mówi Janusz Pabich. - Poza tym nie mamy innego wyjścia. Nowe miejsca pracy to rozwój. Z samego rolnictwa nasza gmina się nie utrzyma i na pewno nie rozwinie. Musimy dać jakąś alternatywę młodym ludziom, aby tu zostawali, wracali, bo inaczej może być naprawdę nieciekawie.

Reklama

Tomasz Mikita

 

 

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama