Piątek, 29 Marca
Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona -

Reklama


Reklama

Duża ochrona za małe pieniądze


W dawnej reklamie telewizyjnej padało pytanie: „Czy można nie płacić podatków?”. Parafrazując: czy można się nie ubezpieczać?

 

Można, oczywiście, jak ktoś bardzo lubi ryzyko. Ale według mnie, warto się ubezpieczać i coraz więcej ludz...


  • Data:

W dawnej reklamie telewizyjnej padało pytanie: „Czy można nie płacić podatków?”. Parafrazując: czy można się nie ubezpieczać?

 

Można, oczywiście, jak ktoś bardzo lubi ryzyko. Ale według mnie, warto się ubezpieczać i coraz więcej ludzi ma takie zdanie. O tym, że jest to potrzebne chyba najlepiej świadczy to, że niektóre z ubezpieczeń są obowiązkowe: samochodowe OC czy rolnicze.

 

Firm czy towarzystw ubezpieczeniowych jest sporo. Wszystkie w swoich reklamach twierdzą, że są najlepsze i najkorzystniejsze. Jak wybierać?

Bo się nie wybiera firmy, tylko agenta. W większości przypadków, jeśli nie wszyscy, w taki czy inny sposób reprezentujemy różne towarzystwa ubezpieczeniowe, doskonale znamy poszczególne oferty i najszybciej, a także najskuteczniej, dobierzemy ofertę dla konkretnego klienta, dostosowując wszystko do jego potrzeb i oczekiwań.

 

Ale chyba każdy agent ma swoją, nazwijmy to, wiodącą firmę?

 

Zwykle tak. Ja na przykład już od 16 lat reprezentuję Towarzystwo Ubezpieczeń „Compensa”, która koncentruje się na obsłudze małych i średnich przedsiębiorstw, chociaż – oczywiście – klientów indywidualnych – osób fizycznych, też nie brakuje.

 

Co należy ubezpieczać?

 

Wszystko. Oczywiście, nie wszystko podlega ubezpieczeniu, ale na pewno warto to mienie, którego uzyskanie kosztowało nas sporo wysiłku i wydatków. Podstawowe dobra, które najczęściej są ubezpieczane, to – rzecz jasna – mienie: domy, mieszkania, samochody, także życie i zdrowie (to bardzo ważne). W przypadku przedsiębiorców ubezpiecza się także na przykład maszyny. Nowością, już wprowadzaną, są ubezpieczenia od terroryzmu i nagłej wojny. Jakby więc ktoś się wybierał na wycieczkę w „burzliwe” obszary, warto o tym pomyśleć, szczególnie że świat robi się coraz bardziej niebezpieczny.


Reklama

 

A czego ubezpieczyć się nie da?

 

Wesela, bo przecież na takiej imprezie różnie może być, o nieszczęśliwy wypadek nie jest trudno. Ale nie ubezpieczamy, bo tam wchodzi w grę alkohol i to „na dzień dobry” uniemożliwia ubezpieczenie.

 

Skąd wziął się, w pana przypadku, przydomek „superagent”

 

Może stąd, że ubezpieczenia to całe moje życie, to pasja, a więc też i zaangażowanie. Klienci to dostrzegają i doceniają. Poza tym wprowadzam i realizuję różne formy ubezpieczeń, np. tzw. mobilne.

 

Jeździ pan do klientów sam?

 

Nie. To polega na tym, że klient do mnie dzwoni. Rozmawiamy o tym, czego oczekuje, uzgadniamy warunki. Wysyłam mu wniosek elektronicznie. On go potwierdza własnym peselem, odsyła i to już jest zawarta umowa ubezpieczenia. Czyli można to zrobić nie wychodząc z domu.

 

Dlaczego akurat „Compensa” jest główną pana firmą?

 

Bo to dobra firma i dobrze się z nią współpracuje. Nie ma tam problemów z odszkodowaniami, a to bardzo ważne dla klientów, a także i dla mnie, bo gdyby były jakieś spięcia, to gromy padałyby na moją głowę. No i Szczytno ma chyba szczególny sentyment albo szczególne szczęście do tego towarzystwa. Obecnie głównym prezesem „Compensy” na Polskę jest Artur Borowiński, przecież ze Szczytna.

 

Wspomniał pan o odszkodowaniach. Z tym bywa różnie. Każdemu klientowi zależy na tym, żeby odzyskać straty szybko i w pełnej wysokości. Czy jest to realne?

 

Owszem. Odchodzi się już od wielu procedur. Na przykład przy wypadkach komunikacyjnych często wysokość odszkodowania i straty negocjuje się i ocenia w toku telefonicznej rozmowy z klientem, bo wysyłanie rzeczoznawcy to czas i koszty. Rzecz jasna, każdy ubezpieczyciel chroni też swoje interesy, każdy dysponuje grupą detektywów, którzy nie tylko weryfikują zgłoszenia klientów, ale kontrolują także nas, agentów. To taki światowy standard, który i u nas się już zakorzenia.

Reklama

 

 

Czemu warto ubezpieczać się akurat u pana?

 

Może dlatego, że obecnie jestem chyba już najdłużej działającym agentem ubezpieczeniowym na szczycieńskim rynku. Szesnaście lat doświadczenia to gwarancja dobrej obsługi klienta. Na pewno staram się o to, by płacone przez klientów składki były możliwie jak najmniejsze, a warunki ubezpieczeń były dla nich jak najkorzystniejsze. Poza tym chyba nie ma zakresu ubezpieczeniowego, którego nie jestem w stanie obsłużyć, a za to jest taki zakres, który w Szczytnie tylko ja prowadzę. Ubezpieczam instrumenty muzyczne, obrazy i wiele różnych tzw. ryzyk, m.in. ogniowe, inżynieryjne, transportowe. Na przykład firma za małe pieniądze ubezpiecza koparkę i jej operatora od różnych zdarzeń, które mogą wystąpić podczas pracy, a odszkodowanie z tego tytułu może sięgnąć nawet i pół miliona złotych. Naprawdę, chyba potrafiłbym ubezpieczyć każdą rzecz czy dobro, które ktoś mógłby sobie wymyślić.

 

A jakby ktoś jednak próbował ubezpieczyć coś absolutnie wyjątkowego, jakieś super-cudo?

 

To zapraszam. Jak super-cudo, to tylko u superagenta. Można do mnie dzwonić (664-007-007) lub wysłać e-maila (superagent1@wp.pl).

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    do :Agnieszka Semeniuk-Czepczyńska. Oczywiście sprawa słuszna i potrzebna nie tylko od święta ale szczególnie na co dzień. Zaproszenie podczas konwencji wyborczej, skierowane do kandydatów, w okresie wyborów to jak to inaczej odebrać! W ten sposób słuszne działanie obarcza się taką otoczką. Czasami lepiej zrobić to w innym okresie lub nawet z mniejszą ilością uczestników. Jest wtedy większa wiarygodność. Działanie takie nie powinno mieć też charakteru akcyjnego bo jak wszystko co akcyjne w naszym kochanym kraju to tylko działanie promocyjne a nie wyraz rzeczywistej troski. Pozdrawiam i życzę zdrowych i pogodnych świąt!!!

    marian


    2024-03-28 10:54:16
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Nie wszyscy przyszli na akcję z powodu wyborów samorządowych... Część uczestników przyszła, bo ważna dla nich jest Natura i piękna przyroda, o którą powinno się dnać na co dzień. Akcja ważna, potrzebna, ale niepotrzebnie przykrywają ją rozważania polityczne. Wszyscy dbajmy na co dzień o porządek, zwracajmy uwagę zaśmiecającym...

    Agnieszka Semeniuk-Czepczyńska


    2024-03-27 13:34:56
  • Poznaj dzielnicowych w akcji podczas plebiscytu #SuperDzielnicowy2024
    To jakas kpina. Jak ja mam oddac glos na superdzielnicowego jak ja nawet nie wiem kto nim jest. Glos powinien byc oddany za zaslugi a nie po pokazaniu zdjecia w gazecie. Czym zasluzyli sie dzielnicowi z naszego powiatu, mala podpowiedz. Niczym, po za pierdzeniem w fotel i pozowaniem do zdjec.

    Shazza


    2024-03-27 13:34:24
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że mała grupka ludzi chce tłumaczyć innym co jest dobre i co powinni robić. Oczywiście w kontekście nadchodzących wyborów. Większość z obecnych tam osób nie robiła tego z własnego przekonania tylko dlatego, że trzeba tam być bo niedługo wybory. Smutne jest jeszcze to, że niewielka ale zaangażowana grupa ludzi w wyborach decyduje za większość której nie chce się iść lub jak już idą to nawet nie zastanawiają się jak ich wybór będzie wpływał na ich codzienne życie. Potem pretensje do wszystkich, tylko nie do siebie!!!!

    marian


    2024-03-27 10:33:52
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Tam się troszeczkę spędziło czasu????

    Laki


    2024-03-27 08:30:09
  • Robert Rubak: – czas na przetasowania w radzie
    Miałem przyjemność z bliska obserwować działania p. Rubaka w poprzedniej kampanii wyborczej. Liczyłem, iż nastąpi później okres jego współpracy z burmistrzem co uważałem za dużą szansę dla miasta i regionu. Wielka szkoda, iż p. burmistrz wybrał innych współpracowników. Mam nadzieję, iż p. Rubak znajdzie miejsce w nowej Radzie Powiatu.

    wiesław mądrzejowski


    2024-03-26 15:39:38
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Szkoda że wyborów nie ma co roku, przynajmniej wokół jeziora byłoby czysto. Ciekawe czy na koniec dali sobie buzi a może po buzi.

    mieszkaniec


    2024-03-26 14:50:11
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Współpraca z samorządem? A z kim się pan spotkał, p. Ochman nie należy do naszego samorządu. Brawo PIS, no i PO, w sumie PSL to też to samo.

    Mieszkaniec


    2024-03-26 11:59:15
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Bezpartyjny kandydat ale od Tuska :) No i z Myszyńca, ale skąd on się wziął w Szczytnie ?

    Marian


    2024-03-26 11:26:50
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Pani (?) Anno, jak się coś pisze to trzeba najpierw pomyśleć. Kiedy i gdzie p. Ochman, Stefan jakby kto pytał, obiecywał paliwo po 5 zł i dobrowolny ZUS? To uprawnienia Sejmu a burmistrzowi nawet Szczytna nic co tego.

    Rysiek T.


    2024-03-26 09:05:07

Reklama