Piątek, 26 Kwiecień
Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda -

Reklama


Reklama

Duchowni poparli mieszkańców, ulica Buczka stanie się Wspólną


Radni jednogłośnie zadecydowali o tym, że ulica Mariana Buczka zmieni nazwę na Wspólną. Chcieli tego sami mieszkańcy. Ich wniosek poparli szczycieńscy duchowni.


  • Data:

Do rady miejskiej wpłynęły też dwa inne wnioski, w których na patrona ulicy proponowano księdza Roberta Dziewiatowskiego. Takie propozycje złożyli Klub Gazety Polskiej oraz Zbigniew Gontarzewski. Nie były one jednak głosowane, bo jako pierwszy przegłosowano wniosek mieszkańców ulicy Buczka, który zakładał przemianowanie ich ulicy na Wspólna, i uzyskał on jednogłośne poparcie – 18 obecnych na sali radnych.


Reklama

 

 

Mieszkańcy, jeszcze ulicy Buczka, mieli ogromne wsparcie ze strony środowiska duchownych, którzy przesłali do radnych specjalne oświadczenie.

- Dla mnie osobiście ksiądz Robert to bardzo ważna postać, trudno spotkać człowieka, który jest tak ludzki, a jednocześnie tak boski – mówi ksiądz Andrzej Preuss, proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Szczytnie. - Bez wątpienia to był wyjątkowy człowiek. Przyjaciel ludzi. I jeśli kiedyś ksiądz Robert stanie się patronem ulicy, skrzyżowania, czy ronda w naszym mieście to super. Podpiszę się pod tym, i czuję, że zrobi tak samo każdy ksiądz.

 

Mimo takiej opinii księża naszego dekanatu poparli mieszkańców ulicy Buczka, a nie wnioski Zbigniewa Gontarzewskiego czy Klubu Gazety Polskiej. - Z mojej wiedzy wynika, że mieszkańcy tej ulicy sami ją budowali, sami remontowali i teraz sami wybrali nazwę – mówi ksiądz Andrzej. - Dla mnie i księży z naszego dekanatu to jest priorytet. Nie widzę tu żadnej ujmy dla księdza Roberta. Takie jest stanowisko wszystkich księży naszego dekanatu.

Reklama

Księża odnieśli się też do wniosków Zbigniewa Gontarzewskiego i Klubu Gazety Polskiej. - Jeśli ci ludzie twierdzą, że są za mieszkańcami i ich reprezentują, to powinni zaakceptować wolę ludzi, którzy mieszkają przy ul. Buczka – mówi ksiądz Andrzej Preuss. - Z tą opinią trzeba się liczyć. Jeśli wnioskodawcy rzeczywiście robią to dla ludzi, to brakuje w ich działaniu konsekwencji i logiki, jeśli nie skonsultowali swoich propozycji z mieszkańcami. Ale jeśli robią to z pobudek politycznych to powinni uderzyć się w pierś, bo marnie jest z nimi.

 

Zmiany nazwy ulicy Buczka domagał się wojewoda. Zdaniem IPN Buczek to komunistyczny działacz. Władze miasta nazwy nie próbowały wcześniej zmieniać, bo nie chcieli tego sami mieszkańcy ulicy. Teraz wyjścia już nie mają, bo albo zmienią nazwę ulicy uchwałą sami, albo z urzędu dokona tego wojewoda.

 

 

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama