Czwartek, 18 Kwiecień
Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy -

Reklama


Reklama

Czy chcemy lodowisko? Jakie jest Wasze zdanie?


Radni opierają się na sobie tylko znanych źródłach i powiadają, że ICH wyborcy (a czasem nawet WSZYSCY mieszkańcy) czegoś chcą bądź czegoś nie chcą. Czy istotnie kogoś o opinię pytają? Czy faktycznie ich zapewnienia są miarodajne? Sprawdzamy to na tygodnikowej stronie facebooka. Czekamy na opinie i odpowiedź na tytułowe pytanie: czy chcemy mieć w Szczytnie lodowisko?


  • Data:

Od trzech lat, gdy zaczyna spadać temperatura, radny Piotr Gregorczyk zaczyna mówić o lodowisku. Apeluje o zakup/budowę takiego, które jest odporne na wahania temperatury i może całą zimę (a może i dłużej) służyć rekreacyjnej rozrywce mieszkańców. Uzasadnia, że typowe lodowisko, wylewane na parkingu za halą Wagnera, nie ma racji bytu, bo zanim na dobre zmarznie, to się stopi, jako że od lat nie ma wystarczająco długiego okresu mrozów. Jak ktoś akurat trafi na dobrą aurę, to raz czy dwa w sezonie łyżwy na nogi założy.

 

Swego czasu wskazywał źródła finansowania takiej inwestycji (a potrzeba około 400-500 tysięcy). Proponował nawet, by na jeden sezon takie sztuczne lodowisko (które na lato można rozebrać, złożyć i schować do magazynu) wypożyczyć, by sprawdzić, czy i jakie będzie zainteresowanie.

 


Reklama

Pomysł Gregorczyka ma przeciwników i „wałęsowców” czyli tych, co to są „za, a nawet przeciw”.

Przeciwnicy twierdzą, że nie ma zapotrzebowania, że lodowisko na siebie nie zarobi (Ewa Czerw: „Mam kontakty ze szkołami i nigdy nie słyszałam, by ktoś mówił, że chce w Szczytnie lodowisko”). „Wałęsowcy” powiadają, że trzeba pomyśleć i coś zrobić („jestem za”), ale na wszelki wypadek nic nie robią, bo czy też nie myślą – tego jednoznacznie stwierdzić się nie da („jestem przeciw”).

 

Uznaliśmy więc, że czas najwyższy, by radnych wyzwolić z wątpliwości, niepokoju i obaw, dać im w miarę rzetelne podstawy do wyrażania i argumentowania opinii. A podstawę stanowią oczekiwania mieszkańców. I dlatego zapraszamy na facebooka, gdzie na naszym gazetowym koncie można odpowiadać na pytanie: czy chcemy mieć w Szczytnie lodowisko?

Reklama

 

fot.

W tym roku lodowisko jeszcze nie powstało. W latach ubiegłych imponująco nie wyglądało. Widać to doskonale na zdjęciach.

 

Fot.

Radny Piotr Gregorczyk do utworzenia sztucznego lodowiska w Szczytnie od niemal trzech lat próbuje przekonać swoich kolegów z Rady Miejskiej. - Kończy się jedynie na bezsensownym gadaniu, że trzeba coś w tej kwestii zrobić – mówi. - To przykre, bo w ten sposób niepoważnie traktuje się mieszkańców.



Komentarze do artykułu

Maciej Osiński figaro

Mało że potrzebne ,uważam że niezbędnie konieczne.To nie radni będą na niego chodzić a młodzież i dzieci ,choć dorośli też są mile widziani,Lodowisko nie musi na siebie zarabiać to wspólne dobro ,zimowe zajęcie .Czy macie coś w zamian?Popatrzcie na inne miasta.

Brodka

Lodowisko wylewane przy halo Wagnera to niebezpieczny gniot, ludzie ktorzy to robią nie maja pojecia o slizgawkach a nie jest to wielka filozofia, wystarczy zapytac starszej daty dozorce jak to bylo robione w latach poprzednich. Jakie miasto takie lodowisko :)

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama