Wtorek, 23 Kwiecień
Imieniny: Ilony, Jerzego, Wojciecha -

Reklama


Reklama

65 lat Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska


W minioną sobotę pracownicy i członkowie Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska w Szczytnie świętowali jej 65-lecie. - Nasza spółdzielnia to połączenie tradycji z nowoczesnością – mówi Kazimierz Samojluk, prezes, który kieruje Spółdzielnia od początku lat 90-tych.

  • Data:

W minioną sobotę pracownicy i członkowie Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska w Szczytnie świętowali jej 65-lecie. - Nasza spółdzielnia to połączenie tradycji z nowoczesnością – mówi Kazimierz Samojluk, prezes, który kieruje Spółdzielnia od początku lat 90-tych.

Na uroczystościach nie zabrakło oczywiście władz centralnych Spółdzielni, ale też prezesów, dyrektorów firm i instytucji, z którymi GS współpracuje na co dzień. Byli też samorządowcy. Najważniejsi tego dnia byli jednak członkowi i pracownicy GS. - Bo to oni tworzą historię naszej firmy, która wkomponowała się w historie naszego miasta i gminy – mówi Kazimierz Samojluk, prezes GS „Sch”.

GS się rozwija

Spółdzielnię w Szczytnie utworzono w sierpniu 1948 roku. - Założyli ją okoliczni rolnicy – opowiada Kazimierz Samojluk. - Początkowo majątek był niewielki. Stanowiły go sklepy rolne przy ulicach Sienkiewicza i Kościuszki. Z każdym rokiem działalność była poszerzana. Pod naszym szyldem otwarto sklepy w Majdańcu, Olszynach, Szymanach i Romanach. Powstał skup żywca na ul. Polnej w Szczytnie. Prawdziwy boom rozpoczął się na początku lat sześćdziesiątych. GS-owi przybyła m.in. piekarnia i masarnia, rozbudowano zakres świadczonych usług dla rolników. Kobiety wiejskie mogły np. wypożyczać pralki automatyczne i inne artykuły gospodarstwa domowego. Na przełomie lat 60. i 70. powstało biuro GS-u przy ul. Łomżyńskiej, a wkrótce potem rozpoczyna działalność RDT przy ul. Polskiej.


Reklama

Samojluk naprawił

Dobrej prosperity nie przeszkadza likwidacja, na wniosek kobiet wiejskich, barów w Lipowcu i Szymanach. Przyczyn można się domyślać. Zahamowanie tempa rozwoju spółdzielni przynoszą dopiero zmiany ustrojowe w Polsce i wprowadzenie wolnego rynku. GS, aby utrzymać się przy życiu, zmuszony jest ograniczyć swoją działalność. Na początku lat 90. członkowie spółdzielni powierzają stanowisko prezesa Kazimierzowi Samojlukowi z zadaniem uzdrowienia trudnej sytuacji finansowej. Służyć temu ma sprzedaż części majątku przynoszącego małe zyski. Pozyskane środki inwestowane są w najbardziej dochodową działalność handlową i produkcyjną. Przyjęty plan przynosi sukces. Oczkiem w głowie prezesa stała się piekarnia przy ul. Wielbarskiej, która przechodzi gruntowną modernizację. Dziś jest jednym z najbardziej dochodowych źródeł finansowych spółdzielni, a jej produkty cieszą uznaniem wśród klientów. W GS prace znajduje w tej chwili około 100 osób. Jest to więc też jeden z największych pracodawców w naszym powiecie.

Tomasz Mikita

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Puchary za współprace i angażowanie się w sprawy spółdzielcze: Stanisław Kacprzak, Stanisław Dąbrowski, Jadwiga Bejnarowicz, Halina Szumna, Bożena Husak, Zygmunt Rząp.

Reklama

 

Odznaki „Zasłużony Działacz Ruchu Spółdzielczego”:

Marzena Brejniak, Janusz Czarnota, Grażyna Dec, Mirosława Deptuła, Bożena Jaromińska, Danuta Kubiak, Grażyna Korzeniewska, Alina Pietrzak, Wawrzyniec Pichalski, Marek Rzosiński, Bożena Romualda Suchecka, Andrzej Suchecki, Jerzy Tchórz, Lidia Wnuk, Waldemar Pogorzelski

 

Odznaki „Zasłużony dla Spółdzielczości „Samopomoc Chłopska”:

Anna Asztemborska, Grażyna Bałdyga, Dariusz Chorążewicz, Magdalena Chorążewicz, Danuta Dębek, Joanna Piotrowska, Dorota Kacprzak, Teresa Kozieł, Iwona Loreth, Katarzyna Nowicka, Wojciech Przybyłowski, Jacek Pliszka, Wojciech Rogalski, Eugenia Rzosińska, Arkadiusz Ślaski, Renata Sobotaka, Marek Weichhaus, Teresa Wołoszyn



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama